Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodnik mimo woli

Ogrodnik mimo woli

Madzenka 09:56, 26 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
asc napisał(a)
Jak na razie dwa głosy na OUT .....
1 głos na przyciąć w kulkę....... ale on ma dość lużne gałezie..i nie wiem czy się ładnie zagęści....


głosuję za przycięciem w kulkę wyciąć zawsze zdążysz.
Zaraz a jaką metodą głosujemy?! Kulki biale , czarne....
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 09:57, 26 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
asc napisał(a)

U Ani jak coś bujnie to już w mega rozmiarach!! Rozplenica mnie poraziła!!

Mnie też zawsze poraża.. jest CUDOWNA
I dla niej toleruję pustkę na rabacie przez długi okres czasu..a ja najbardziej nie lubię pustych rabat.....


A miskanty też są łądne.. i już się kłoszą



No właśnie tak myślę, bo moja rozplenica ma rosnąć w miejscu madżenkowego potwora oby się nie okazało, że zamienił stryjek siekierkę na kijek.... Tzn posadzi drugiego potwora
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Mala_Mi 09:59, 26 sie 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
A M i ta powiedział, że skróciłam go ..przeżyje, ale podcinać dalej mam zakaz...i wycinać też..... mogę sobie zabrać kawałek jego trawnika jak mi brakuje czegoś (co oczywiscie wykorzystam... taka okazja.... dosadzę jeszcze wrsosów lub wrzośców..... bo pięterka a raczej parteru mi pod nim brakuje), ale od jałowca wara....... ot i pogłosowaliśmy.... metoda nie ważna... Wyszło demokratycznie... M powiedział NIE dla wszystkiego
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Milka 10:02, 26 sie 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
jakaś nowa forma demokracji!
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
zbigniew_gazda 10:04, 26 sie 2012


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11218
Aniu o nazwę trawy z ostatniego zdjęcia poproszę bardzo. Chyba dostałem od sąsiadki taką samą.
A dzisiaj proponuję się walnąć na leżaczek .
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Mala_Mi 10:23, 26 sie 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
zbigniew_gazda napisał(a)
Aniu o nazwę trawy z ostatniego zdjęcia poproszę bardzo. Chyba dostałem od sąsiadki taką samą.
A dzisiaj proponuję się walnąć na leżaczek .

Zbysiu.... u mnie z nazwami to jest kiepsko...sadziłam i nie zapisywałam...bo mi to nie było do szczęścia potrzebne....wiem tylko, że miskant chiński..... może być Silberspinne, Gracillimus (ale ten jest chyba bardziej rózowy) ale najprawdopodobniej Graziella..... bo taką trawke kupowałam też...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
kasik778 10:30, 26 sie 2012


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
Aniu dla tej rozplenicy tez bym tolerowała pustkę na rabacie, przepiekna jest, a dobrze ci zimuje?

jałowiec dobrze wycięłaś, za duzy był, ale ja mam ten sam problem z moim M, niczego by nie wycinała, bo wszystkiego szkoda...
o jałowca, którego kiedyś bezmyslnie wsadziłam i wyrósł jak szalony to była afera od wiosny, dopiero teraz go w połowie wyciąl, ja chciałam całkowicie go wyrzucić...
____________________
Mala_Mi 10:46, 26 sie 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
kasik778 napisał(a)
Aniu dla tej rozplenicy tez bym tolerowała pustkę na rabacie, przepiekna jest, a dobrze ci zimuje?

jałowiec dobrze wycięłaś, za duzy był, ale ja mam ten sam problem z moim M, niczego by nie wycinała, bo wszystkiego szkoda...
o jałowca, którego kiedyś bezmyslnie wsadziłam i wyrósł jak szalony to była afera od wiosny, dopiero teraz go w połowie wyciąl, ja chciałam całkowicie go wyrzucić...


No to witaj w klubie żon co M wszystkiego żałuje i nie da pniczego podciąć i wyciąć..... a baba jaga robi się straszna..

Rozplenica rośnie u mnie od 2009 roku.... nie okrywam, nie zabezpeiczam.....jedynie co to nie wycinam na zimę, dopiero na wiosnę... uschnięte źdźbła zawsze stanowią osłone i zatrzymuja śnieg.... Rośnie na wygwizdowie.... Mam dwie duże kępy.. i każda daje sboie radę. Ta kępa z foto tej zimy troszkę podmarzła, albo zmarniała.... i jest mniej okazałą niż w poprzednich latach. I jak na trawy to one maja u mnie stanowczo za sucho..... ale podlewać wszytkiego nie mam szans..... musi dawać radę sobie samo..... Ja nad żadnymi roślinami się nie pieszczę...albo będzie rosło, albo wymieniam na inne..... na ogrodnika mnie nie stać i nie chce, bo to sama przyjemnosć porobić samemu, a czasu nie mam by siedzieć w ogrodzie.... Kiedy założe podewanie kropelkowe na rabaty.... a teraz co bozia da to rośnie....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
kasik778 11:01, 26 sie 2012


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
to może spróbuję z rozplenicą? trochę mam stracha, że zdechnie, więc nie kupowałam jeszcze, na razie wcisnęłam dwa miskanty, ale żeby im zrobić miejsce to musiałam usunąć mieczyki (na szczęście przekwitłe), drugi raz ich nie wsadzę, jednak jak się pokładają to mnie do szału doprowadzają
____________________
monteverde 11:20, 26 sie 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
U mnie na Warmii rozplenica zmarzla, może to tylko dlatego,że ta zima byla taka ostra, będę musiała znowu spróbować, milego dnia Aniu
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies