O takie szczegóły mi właśnie chodziło. Czyli wygoda przede wszystkim. To mi się podoba. Muszę tak zaplanować ogród, żeby wyglądał na zadbany i schludny mimo, że nie zawsze będzie dopieszczony. Ze względu na to, że większość dnia spędzam w pracy muszę sobie życie ułatwiać a nie utrudniać.
Miałam kiedyś zrobione obrzeże z takich bazaltowych kamieni. I zarastało to ciągle trawą. Teraz wiem, gdzie był błąd. Trawę trzeba odcinać od obrzeża. To podstawa. Już teraz wiem, że nie dam rady kancikować całego ogrodu. Więc odzielenie czymś rabat od trawnika jest koniecznością. Raz, dwa razy do roku, dam radę ale nie co tydzień. Dzięki Aniu za informacje.
Zimą będziemy myśleć nad nawodnieniem ogrodu. Jest to konieczne ze względu na to, że mieszkamy prawie na żwirowni. Bardzo schną nam rośliny. Nie dajemy rady podlewać wszystkiego ręcznie. Koszt ogromny, ale inaczej nie ma sensu robić nasadzeń, bo wszystko wyschnie.

Cieszę się, że wypróbowałaś przepis na ketchup. Można dowolnie zmieniać proporcje. Ja też daję mniej jabłek i mniej cukru. Za to więcej papryki, bo moja rodzinka lubi ostre smaki.