Bogusiu,to widok z naszego pola na mały sad sąsiada.We mgle jednak wygląda to tajemniczo.W ogóle mgła jakoś mnie przeraża.Jak z horroru

Dziś pada u nas jakaś mżawka,drobny kapuśniaczek.Mimo to poszłam zebrać ostatnie jabłka z ogrodu,ostatni moment na to.Są pyszne,niestety nie wiem jaka to odmiana.Jak pomyślę,że teraz przed nami kilka miesięcy zimna to...w sumie nie chcę nawet o tym myśleć.Kupiłam nowy numer Magnolii,poczytam przy kawie

Ja też staram się nie myśleć... bateria książek na zimę zakupiona, jabłka też muszę pozbierać - z moich mini-jabłonek te parę sztuk
pozdrawiam!

Maju, masz rację, dzisiejszy dzień jest ponury i przygnębiający. Co chwilę wyglądam przez okno na piętrze i macham wiechciem ,żeby wróble przepędzić spod dachu i o dziwo od wczoraj praktycznie tam ich nie maczyżby się wystraszyły, na ogrodzie i obok na polach , gdzie w piątek skoszono kukurydzę jest ich cała masa, wrony, kawki i inne- jak w jakimś horrorze!
Pozdrawiam ciepło i optymistycznie

Ciekawe...u Ciebie kapuśniaczek z nieba , a u mnie prześliczna pogoda. Od rana słoneczko świeciło i dopiero teraz leniwie zachodzi. Jutro ma być już chłodniej, szkoda, a było tak pięknie...

patison, kabaczek, smagliczka i kotek z jęzorkiem mi się podoba, jak zwykle u Ciebie Maju ładnie i miło pozdrawiam : )

Karolina,u mnie też dużo jabłek nie było,bo jabłonki nie są za duże.Ale zawsze coś

Wiuniu,może wróble poleciały na kukurydzę U nas też ich pełno,ostatnio pokazały się sójki i sroki,latem nie było ich widać.

Elu,niesprawiedliwie dzieli słońcem ta pogoda.U nas już drugi dzień taki ponury.

Weroniko,to wszytko dynie ozdobne Mam je w rozmaitych kształtach i kolorach

Maju, u nas ciepło, ale już nie tak fajnie jak wczoraj. Też kupiłam dzisiaj Magnolię i jeszcze nie czytałam. Lubię czytać ogrodnicze pisma. Dużo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć.Kupowałam Ogrody, ale już ich nie ma. Magnolia też ciekawa.

Bożenko,mi też Magnolia przypadła do gustu.Lubię takie gazetki,zawsze człowiek czegoś nowego się dowie,podpatrzy jak wszystko wygląda u innych.Kiedyś kupowałam Mój Piękny Ogród,mam sporą kolekcję na strychu.Dostałam też od taty stos Działkowców z czasów kiedy rodzice mieli działkę,czyli z 90tych lat,też lubię je przeglądać.Niby stare,ale ciekawe

Słuchałam dziś rano w TV o inwazji azjatyckich biedronek.Niby śmieszne,ale trochę przerażające.Nie widziałam,że ludzie mają problem z rojami biedronek.U mnie na szczęście ich nie widać.Mówili,że nawet potrafią uszczypnąć człowieka i wywołać reakcję alergiczną.Przerażające,ja jestem uczulona na jad owadów.Mam nadzieję,że w moim ogródku tylko te nasze swojskie biedronki pozostaną

Majko, a te azjatyckie biedronki to jakieś charakterystyczne pod względem wyglądu? Różnią się od naszych, aby je ewentualnie rozpoznać, bo ja też mam problem z ukaszeniami komarów!