To widzę,że wszystkie przechodziłyśmy ten sam etap

A ja się zawsze zastanawiam skąd u mnie to zamiłowanie do roślin,teraz widzę,że początki zaczęły się od doniczek,tak jak u Was
Teresko,myślę,że w szkole nawet nie zauważyli

A to prawda,że wiele rarytasów można było zdobyć w ten sposób
Aniu,z kaktusami w pociągu to raczej byłby wyczyn,już widzę miny współpasażerów

Te kaktusy mają coś w sobie jednak,tyle osób przechodziło przez okres zauroczenia nimi.