Irenko ja się boję nie okrywać, zwłaszcza azalii, bo pąki im opadają i nie kwitną

Muszę pomyśleć o jakiejś zaporze od strony łąki, bo zimne wiatry u mnie hulają i nic ich nie powstrzymuje.
Jeśli chodzi o straty, to rzeczywiście, jeszcze za wcześnie, żeby ocenić, ale jeszcze parę dni i będzie wiadomo