u mnie się nie da; o biznes muszę dbać piszę na forum, ustalam terminy i zamówienia z polskimi i zagranicznymi firmami, gadam przez skypa i.....objadam się snickersami

Co za róże, co za oleandry, agapanty, co za ogród! Że też ja tu nie byłam wcześniej. W jakiej części Polski mieszkasz, że te róże takie dorodne? Wpisuję się do ksiązki stałych bywalców.

Ewo, jak to robisz, że Twoje róże są takie zdrowe.....ja ciągle walczę z czarną plamistością



Ewo, jak to robisz, że Twoje róże są takie zdrowe.....ja ciągle walczę z czarną plamistością

Aguś zdjęcia robię jak róże są w pełni rozkwitu i ładnie wyglądają

U mnie też jest plamistość, na niektórych większa na niektórych mniejsza. Dopada róże późnym latem, bo ja raczej na grzyby nie pryskam. Wszystko zależy przede wszystkim od pogody, mokre deszczowe lato sprzyja plamistości.
Moja Rosarium Uttersen w zeszłym roku była łysa Poobrywałam liście i wypuściła nowe zdrowe.

Jedno co robię wczesną wiosną, to pryskam wszystko w ogrodzie miedzianem.