Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ania i róże i cała reszta :)

Ania i róże i cała reszta :)

monteverde 19:20, 03 kwi 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Gabriela napisał(a)


A ja już wiem, ta pani była żoną przewodniczącego Niemieckiego Stowarzyszenia Róż. - Karl Frau Druschki i jej hodowca, który ją tak nazwał, Lambert wygrał na początku XX wieku z tą różą konkurs w Berlinie. Były jednak kłopoty z jej wprowadzeniem do handlu, mimo jej piękności, gdyż wybuch I wojny światowej i ogromne straty na polach bitew spowodowały silne nastroje antygermańskie w Anglii i w Niemczech. Ta piękna róża nie miała szans na sprzedaż pod swoją oryginalną , niemiecką nazwą. Sprzedawano ją więc a Anglii pod nazwą Snow Queen a w USA White American Beauty, natomiast we Francji pod nazwą Reine des Neiges.
I tak to polityka wpływa nawet na róże.

Też czytałam ta historię Pozdrawiam Gabrysiu
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
monteverde 19:22, 03 kwi 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Aniu co mi napiszesz o tych różach? Kosmos R, Petticoat R, Pomponella R, Sommersone R, Lions Rose R. czekam na Twoją opinię
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
monitka 20:14, 03 kwi 2013


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 3918
Aniu moje jedyne róże jakie mam (kupiłam bez nazwy jako angielskie) to chyba Mary Rose. Przynajmniej tak mi wyszło po porównaniach. Do tej pory ciachałam je dosyć mocno a teraz czytam że angielek się tak nie tnie...W tym roku chciałabym to zrobić zgodnie ze sztuką, doradzisz?
____________________
Monika Bystre Oko ogródkowy chaos u monitki
Kondzio 20:21, 03 kwi 2013


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Aniu mam pytanie ile ty masz odmian róż hi hi hi ale zadałem pytanie
____________________
kondziowy ogród cz I, Kondziowy ogród cz II
AniaDS 21:09, 03 kwi 2013


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
monteverde napisał(a)
Aniu co mi napiszesz o tych różach? Kosmos R, Petticoat R, Pomponella R, Sommersone R, Lions Rose R. czekam na Twoją opinię

Aniu - Kosmos, Petticoat i Pomponella mają bardzo dobre opinie, o Sommersone nie mam zdania jeszcze a Lions chociaż zdrowa, to nie jest odporna zbytnio na nasze zimy. Potwierdził to sam pan Ćwik. Po za tym ona jest według mnie ładna tylko w pierwszej fazie rozkwitu, potem wygląda na 'brudną'. Tak mi się wydaje .

monitka napisał(a)
Aniu moje jedyne róże jakie mam (kupiłam bez nazwy jako angielskie) to chyba Mary Rose. Przynajmniej tak mi wyszło po porównaniach. Do tej pory ciachałam je dosyć mocno a teraz czytam że angielek się tak nie tnie...W tym roku chciałabym to zrobić zgodnie ze sztuką, doradzisz?

Przez pierwsze dwa lata można angielki ciąć mocniej, potem wystarczy lekkie korekcyjne cięcie, można przyciąć je teraz o 1/3, więcej nie trzeba.

Kondzio napisał(a)
Aniu mam pytanie ile ty masz odmian róż hi hi hi ale zadałem pytanie

Kondzio, nie wiem dokładnie , bo tu coś wypadnie, tam coś dokupię.. ale ponad dwieście odmian jest jak nic
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 21:09, 03 kwi 2013


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
monteverde napisał(a)
Aniu co mi napiszesz o tych różach? Kosmos R, Petticoat R, Pomponella R, Sommersone R, Lions Rose R. czekam na Twoją opinię

Aniu - Kosmos, Petticoat i Pomponella mają bardzo dobre opinie, o Sommersone nie mam zdania jeszcze a Lions chociaż zdrowa, to nie jest odporna zbytnio na nasze zimy. Potwierdził to sam pan Ćwik. Po za tym ona jest według mnie ładna tylko w pierwszej fazie rozkwitu, potem wygląda na 'brudną'. Tak mi się wydaje .

monitka napisał(a)
Aniu moje jedyne róże jakie mam (kupiłam bez nazwy jako angielskie) to chyba Mary Rose. Przynajmniej tak mi wyszło po porównaniach. Do tej pory ciachałam je dosyć mocno a teraz czytam że angielek się tak nie tnie...W tym roku chciałabym to zrobić zgodnie ze sztuką, doradzisz?

Przez pierwsze dwa lata można angielki ciąć mocniej, potem wystarczy lekkie korekcyjne cięcie, można przyciąć je teraz o 1/3, więcej nie trzeba.

Kondzio napisał(a)
Aniu mam pytanie ile ty masz odmian róż hi hi hi ale zadałem pytanie

Kondzio, nie wiem dokładnie , bo tu coś wypadnie, tam coś dokupię.. ale ponad dwieście odmian jest jak nic
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
popcorn 21:12, 03 kwi 2013


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
200 odmian? wow!! Pomponellę zamówiłam wiosną u Ell Gdzie ta wiosna??

pozdrawiam!!
____________________
Mój nowy ogródek
monitka 21:12, 03 kwi 2013


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 3918

Przez pierwsze dwa lata można angielki ciąć mocniej, potem wystarczy lekkie korekcyjne cięcie, można przyciąć je teraz o 1/3, więcej nie trzeba.



Aniu właśnie taki miałam plan ale zawsze lepiej poradzić się fachowca
Dzięki ci Kochana, cmok
____________________
Monika Bystre Oko ogródkowy chaos u monitki
monteverde 21:13, 03 kwi 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Dzięki Aniu
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
AniaDS 21:20, 03 kwi 2013


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
barbara_krajewska napisał(a)
Sebusia wolę

Ja też

Gabriela napisał(a)

Aniu, dziękuję, znajduję tu potwierdzenie mojego dobrego wyboru

Nie ma za co, to bardzo dobry wybór .

Rench napisał(a)
Ech.... Piękny ten Sebuś

Prawda?

AgnieszkaW napisał(a)
Piękny różany ogród u ciebie Aniu. Masz taką dobrą glebę na róże czy ją czymś doprawiasz przed sadzeniem? Ja byłam kiedyś zakochana w różach, potem mi przeszło, jak zaczęły chorować, przemarzać (tym bardziej że w ogrodzie byliśmy tylko weekendowo). Teraz powróciłam do róż wzbogacona doświadczeniami: jakie róże najlepiej będą tu rosły i ładnie się prezentowały. Wybrałam Bonicę. Wiem, że to róża dla początkujących, ale w ostrym klimacie dobrze się sprawdza i cały czas kwitnie, aż do mrozów, kolor też mi odpowiada. Dzięki twoim inspiracjom różanym może skuszę się na inne odmiany...? Serdecznie cię Aniu pozdrawiam

Agnieszko, Bonica to bardzo dobry wybór .
Jeżeli ogród nie jest pod domem, to warto zainwestować właśnie w te róże, które są odporniejsze i na choroby i na mróz, szukaj takich o podwyższonej mrozoodporności . U mnie rosną na piaszczystej glebie i w zasadzie zbytnio ich nie nawożę, zwykle tylko raz w sezonie, na wiosnę. Po pierwsze nie mam na tyle funduszy, żeby inwestować w odżywki i nawozy dla tylu róż, po drugie chcę, żeby to były róże bezobsługowe, więc raczej muszą sobie radzić same. Dopiero w tym roku zamierzam się lepiej nimi zajać, bo piach to piach, żadnych składników odżywczych w zasadzie nie ma i po kilku latach przyszła pora na poprawę warunków bytności tych moich róż. Pozdrawiam Cię serdecznie .
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies