Witajcie

Tak się zapracowałam, że ho, ho

.
A poważnie, to kłopot w tym, że przez ostatnie kilka dni byłam odcięta od świata, zarówno telefon stacjonarny jak i internet padł w całej mojej wsi, awaria była na tyle poważna, że trwała i trwała. Czasami zaglądałam tu czy w inne miejsca w sieci, ale z pracy, jednak tylko przelotnie, żeby sprawdzić, co gdzie słychać.
U was już pewnie wiosna na całego, widziałam na fb, że już tyle cudności kwitnie w ogrodach..
U mnie skromniutko, wiosnę mam jak co roku sporo opóźnioną (to nie jest sprawiedliwe..

), ale coś się zaczyna dziać
Nadrabiam w takim razie: