Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ania i róże i cała reszta :)

Ania i róże i cała reszta :)

Gabrysia_ 22:21, 08 cze 2013


Dołączył: 01 sty 2013
Posty: 4788
Aniu...jak wrażenia ze szkółki?
...co kupiłas?
____________________
AniaDS 22:48, 08 cze 2013


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Ewcia88 napisał(a)
Dzięki za pomoc Aniu

Nie ma za co Ewuniu .

grazyna napisał(a)
Czekamy, ale i jeszcze podpytamy Aniu, czym ściółkujesz róże, o ile je czymś podsypujesz.
Sama ziemia wystarczy ?
Dopytuję, bo jak dotąd obsypywałam je korą, ale... wpadła do mnie znajoma i na widok kory pod różami okrutnie mnie zbeształa i natychmiast kazała mi ją usunąć. Co też uczyniłam w pokorze Ponoć będę mniej podatne na choroby, tak ?
I po co mi to było, teraz martwię o nie jak kiedyś o małe dzieci

A chorowały?
Znajoma nie doczytała pewnych wiadomości do końca, zobacz tutaj Grażynko, jest wątek akurat w tym temacie
https://www.ogrodowisko.pl/watek/2327-sciolkowanie-roz
Prosto i krótko mówiąc - chodzi tutaj o odczyn gleby, kora na zmianę tego odczynu nie wpłynie w znaczący sposób.Jeżeli podłoże samo w sobie będzie zakwaszone, to wówczas kory nie dajemy.

aneta230972 napisał(a)
Aniu co polecasz na mszyce na różach? Mąż wrócił z działki z info., że wszystkie róże zaatakowane .
A może jest cos uniwersalnego na przędziorka również ponieważ mamy problem z tujami. jest całe mnóstwo środków na rynku ale zależy nam aby kupić coś w miarę bezpiecznego. Może koncentrat Target Agricolle? Pozdrawiam Aniu .

Na przędziorka u mnie pomagał Confidor, inne środki tylko minimalizowały żer. Nie stosowałam Agricolle, więc nie napiszę o nim zbyt wiele, ale podoba mi się, że jest naturalnym środkiem owadobójczym .

Marzena2007 napisał(a)

I ja się przyłączę do pytania... Ja ściółkuję torfem bo próchnicy odkwaszonej nie posiadam... Kiedyś zastąpię to własnym kompostem... Dojrzewa... Czy kierunek myślenia prawidłowy? Mam same róże okrywowe i 4 szt austinek oraz jakieś dwie NN - ale te są niezniszczalne i przeprowadziły się ze mną ze starego ogrodu.

Marzenko, wszystko jest ok, ponadto gdyby różom było coś nie tak, to albo zaczęłyby marnieć, albo zahamowałby się ich rozwój.
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 23:16, 08 cze 2013


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Olasta napisał(a)


Jeśli mogę to wyręczę Anię w odpowiedzi. Przepraszam, że się szarogęszę w Twoim wątku Aniu. Przeczytałam z uwagą cały Twój wątek i zapamiętałam, pewne rzeczy nawet zanotowałam

Ania polecała w litrze wody rozpuścić 1 łyżkę octu i łyżkę płynu do naczyń i spryskać tym róże.
Dobrze mówię?

Tak jest .

Anita1978 napisał(a)

Ja ściłółkuję korą, obsypuję nią nawet kopczyki z ziemi na zimę i nic się nie dzieje. Według mnie gorzej jest sadzić róże w żwirku czy kamykach-przemarzają

Moje nawet nie, jakoś sobie radzą i w żwirku, nie robię im kopców nawet, ale w zimie, jak tylko spadnie śnieg, to od razu pierwsza partia tej kołderki idzie tam, gdzie nie mam jak kopców zrobić .
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 23:31, 08 cze 2013


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Gabrysia_ napisał(a)
Aniu...jak wrażenia ze szkółki?
...co kupiłas?

.
Bardzo się cieszę, że dotarłam na to spotkanie, ale niestety miałam godzinne opóźnienie , nie poznałam wszystkich, forumki rozdzieliły się na grupki przed moim przyjazdem jeszcze. Na chwilę przygoniła nas potem burza w jedno miejsce, ale to już nie było to samo, nie wiedziałam w sumie kto jest kto .
Ale było fajnie, tyle do "gadania" i oglądania. dziewczyny świetne, nawet nie zauważyłam, jak szybko mi czas przeleciał. A ogrody piękne, ile tam przestrzeni. Kilka zdjęć wstawiłam do wątku spotkaniowego.

Nie szalałam z zakupami, ale jak zwykle, na pamiątkę przytargałam do domu różę, tym razem kupiłam Lagunę, już od dawna o niej myślałam a dziś nadarzyła się okazja.
Na żywo jest wyjątkowo piękna, zdjęcia nie oddają jej urody, nie mówię tu tylko o swoim zdjęciu, ale o większości, nie ruszała mnie na fotkach ta róża w zasadzie ale dzisiaj, jak ja ją zobaczyłam tak na żywo... Serce tak się darło na mnie, że musiałam ją capnąć .


I biżuteria ogrodowa

sztuk trzy, pójdą między róże.
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 23:39, 08 cze 2013


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Wieści ogrodowe - rozkwitła w końcu Agnes:


część pąków zgniła, deszcz zrobił swoje, tyle mi zostało z kwiatów


No i.. tak było rano, jak wróciłam kwiatu już nie było, niszczylistki ruszyły na żer, potrafiły zeżreć mi cały kwiat i część liści na Agnes, ucierpiało też kilka innych róż, ale, że kwiaty jeszcze w pąkach to zjadają mi liście .
W tamtym roku z tym nie walczyłam, teraz pora podjąć walkę, bo jak nie to za rok będzie jeszcze większa plaga.

Pokazywłam już, jak wygląda ogrodnica niszczylistka?
Oto ona, już chyba wrzucałam to zdjęcie



____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 23:40, 08 cze 2013


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Angielka Pilgrim - pierwszy kwiat
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 23:47, 08 cze 2013


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
I kilka innych fotek







____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 23:47, 08 cze 2013


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
I trawka zakwitła








____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 23:49, 08 cze 2013


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078









____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 23:51, 08 cze 2013


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078








____________________
Ania i róże i cała reszta :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies