Ze skrajności w skrajność.. tak był o wczoraj w moich okolicach. Połowa moich róż straciła swoje piękne kwiaty.
Ile razy jeszcze.

Idę na plotki do was.

http://www.przelom.pl/z-waszej-strony/177/Niedzielna-ulewa-Trzebinia-PKP/

Aniu, znowu? Oj, ta niestabilna pogoda w tym roku. U mnie dzisiaj była ulewa, solidna. Ściskam mocno

Te zdjęcia są z wczoraj, dziś wieczorem była następna .
Jakby jakieś fatum nad naszą okolicą wisiało.

Aniu, jak mi przykro..u mnie ostatnio padał grad ta pogoda mnie wykańcza, pozdrawiam

Ściskam i tulę mocno, bo wiem, że to nie pierwsze zawirowania pogodowe u Ciebie w tym sezonie...trzymaj się Kochana.....

Aniu, ja ciągle od nowa zachwycam się twoim ogrodem. A róże, jesteś różana królowa. Pozdrawiam.

Aniu pozdrawiam serdecznie masz przepiękny romantyczny ogród - moje marzenie!

Współczuję pogody, róże zachwycające, szkoda ich.
Pozdrawiam.

Współczuję tych opadów.. nam równiez mocno dały się we znaki ostatnio, wiele roślin jest nie do odratowania... ale na to wpływu nie mamy

Podziwiam zmiany rabat, pięknie wyszło Ostatnio zmieniałam kształt rabat w okolicach tarasu i przypomniałam sobie Twoje zeszłoroczne zmagania, którym kibicowałam

Czytałam Twoją opinię o Marchenrose. Czy ona rośnie faktycznie tak wolno? Chciałabym ją posadzić obok Madam Figaro, nie wiem czy będą pasowały do siebie... poradzisz?