Hanabi




Mr. Lincoln, wielkokwiatowa o cudnym, mocnym zapachu


Nadia R., imienniczka mojej córki. Musiałam kupić


.

piękne czerwienie, a że Nadię kupiłaś, nie dziwię się

miałam tę lincoln, była cudowna, niestety zagłuszyły ją berberysy, za późno sie zorientowała

kupię znowu, bo jest piękna

Osiria


Piano




.

Red Eden Rose




Rose des 4 Vents o olbrzymich kwiatach

Red Eden Rose ma takie ciężkie kwiatostany i ubite. To piękna róża.

Scarlet Moss, cudownie pachnąca róża mchowa




Sympathie, moja pierwsza róża, co roku przemarza i odbija od korzenia. A ma być pnąca
.

a i tak warta grzechu

Gardenarium napisał(a)

Red Eden Rose ma takie ciężkie kwiatostany i ubite. To piękna róża.

Tak, ale to jest powód, że pąki jak tylko dostaną trochę deszczu to zaraz łapią szarą pleśń, co nawet widać na drugim zdjęciu.
Potem się nie rozwijają, tylko mumifikują.
Za to jak jest ładna pogoda, są piękne i utrzymują bardzo długo.

irena_milek napisał(a)

piękne czerwienie, a że Nadię kupiłaś, nie dziwię się

miałam tę lincoln, była cudowna, niestety zagłuszyły ją berberysy, za późno sie zorientowała

kupię znowu, bo jest piękna

Moja Lincoln źle mi rosła w tym roku, bo ją dwukrotnie przesadzałam. Ale wcześniejsze lata (nie mam zdjęć) były dla niej udane. Mam nadzieję, że w tym roku już dojdzie do siebie.

Poluję jeszcze na różę Davidoff, tak ma na imię mój synek. To róża Guillota, nie mogę jej nigdzie dostać.
Za granicą też szukałam, ale te szkółki, które znam jej nie mają.

no, tak niektóre są unikatowe i trudno dostępne;


ja raczej będę sie poruszać w obszarze tych bardziej dostępnych