Aniu, to było do Ani asc, miała nie gadać na forum, tylko pracować, a czas wolny ustaliłyśmy w tych godzinach
a jeśli pamiętasz z głowy ten oprysk na róże, woda i płyn do naczyń, to podaj proszę, bo zgubiłam kartkę, na której to zapisałam
Aniu, to było do Ani asc, miała nie gadać na forum, tylko pracować, a czas wolny ustaliłyśmy w tych godzinach
a jeśli pamiętasz z głowy ten oprysk na róże, woda i płyn do naczyń, to podaj proszę, bo zgubiłam kartkę, na której to zapisałam
A, to dobrze, bo myślałam, że znów o czymś zapomniałam .
Litr wody, łyżka octu, łyżka płynu do naczyń. To na mszyce .
Aniu, a mnie twój zakup idealnie do gustu przypadł, bo takie krawężniki potrzebne nam do wysokiej rabaty, tylko damy je w pionie, maja przytrzymać gruz i ziemieę
palny na weekend majowy są, więc życzę słonecznej pogody, bo taką nam zapowiadają
Dziękuję Irenko, oby pogoda się utrzymała.
Troszkę grube mamy te kupione krawężniki, ale zależało nam na tym, żby były wysokie, te węższe są niższe i mogłyby się nie utrzymać na takim skosie.