Aniu, kawał roboty za Wami i widać efekty - pięknie zadbany ogródek po zimie. Jukę miałaś chyba okrytą, bo ładnie wygląda. Moja zmarzła Wiele strat miałam w swoim ogrodzie. Wyrzucilam irgę, suchodrzew, mahonię, azalię zimozieloną, pierisa, laurowiśnię. Zostawiłam azalie wielkokwiatowe, choć nie spodziewam się kwiatów. Wiem, że wypuszczą liście, które pięknie przebarwiają się jesienią

wróciłam z działeczki ,Niestety 14 róż się doliczyłam ,że padło. Na dodatek to były "nówki"!
A w ogrodniczym pustki.

Byłam podziwiałam. Róże podmarzły, ale widać nowe pączki to chyba się zregenerują. Szkoda by było jakby nie odbiły.

Wszyscy ponieśli jakieś ogrodnicze straty. Nie wiem jeszcze dokładnie, ale padł mi chyba najstarszy powojnik,którego nigdy nie okrywałam. Dzisiaj widziałam w Obi żurawki po 15 zł. Czy ta cena jest do przyjęcia? Nawet spore i z tych kolorowych. Żurawki są nie oznakowane, tylko pisze żurawki mix.Bardzo tego nie lubię. Jest masę bylin, powojników i traw. Ale niestety drogo. Aniu, o tulipanach botanicznych napisałam w swoim wątku.

Bożenko, za ładną kępkę żurawek trzeba zapłacić ok. 12 zł.
Przynajmniej u nas.
Dziękuję za nazwę, zapisałam sobie.
Powojnik jeszcze odbije, one są nieśmiertelne .

Justynko, nie wszystkie róże odbiły, ale może nie będzie źle .

Celinko, daj czas tym różom, jeszcze mogą odbić.
Radzę jeszcze poczekać ok. miesiąca z wyrzuceniem.

Andziulka, juki nigdy nie okrywam i nawet nie wiążę.
Radzi sobie.
Za to padła mi rosnąca obok trytoma.
Laurowiśnia w połowie przemarzła, podobnie kiścień.
Chyba go przekopię za ogród, nie chce mi ładnie rosnąć a mam go już 4 lata .

Monia, ja też myślałam, że miodunki mi poszły..
A one zaczęły przez ostatnie dni tak szybko wyrastać od korzenia, że aż dziw bierze.
Poczekaj jeszcze, a jak Ci nie wyrosną, to podzielę swoje .

Basiu, nie zaparzą Ci się te róże pod tymi kopcami?

Beatko, większość osób odradza podsypywanie róż nawozem w pierwszym roku po posadzeniu.
Chodzi o to, że róża musi się sama dobrze zakorzenić, zbudować system korzeniowy.
Nawozy powodują szybkie rozbudowanie, ale korony.
A to może osłabić cały krzew.
Sadzona róża w świeżą ziemię ma wystarczająco dużo składników pokarmowych.
Ale jeśli chcesz podsypać, to taki nawóz jest ok.
Ziemia może być zwykła .

Zajrzałam i wymyślam miejsce dla gwiaździstej

Irenko, porządki zrobiłam w piątek a dziś normalnie powinnam od nowa zacząć...
Ten mój pies .
Wszystko mam rozkopane, kora na trawniku, dziury na rabatach...
Nie mam już siły do niego .

Ewuś, to fakt, Fairy są kolczaste .
Home & Garden ma bardzo mało kolców, jest przyjemniejsza w obyciu i zdrowsza.

Małgosiu, u mnie za domem też łyse place, trawa dosłownie wyschła na wiór.
Tam tak mam zawsze, jak tylko kilka dni nie pada, trawa zaraz wysycha.
Nawet te mocne odmiany sobie nie radzą w tamtym miejscu.

irena_milek napisał(a)

Zajrzałam i wymyślam miejsce dla gwiaździstej

A gdzie?