Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kiedyś będzie tu pięknie ...

Kiedyś będzie tu pięknie ...

Joaska 08:22, 04 lip 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Marzena2007 napisał(a)



Marzenko a ja z innej beczki, jak ty masz pomocowane te deseczki do elewacji??

Joasiu nieprawidłowo... Tzn bezpośrednio do tynku wkrętami w miejscach gdzie sa zamontowane specjalne deseczki pomiędzy styropianem. A powinny te deseczki być montowane na tynku aby była przestrzeń pomiędzy ścianą a drewnem...
Najtrudniejsze były boki , kąażdwa listwa nacinana pod katem 45 stopni....

Dzięki za info, my tez planujemy drewno w niektórych miejscach na elewacji i zatanawiamy sie jak to ugryźć, ponieważ planujemy ocieplanie styropianem nie chciałam zmieniać w tych miejscach na wełenę (bo podobno przy drewnie to wełnę sie daje) a właśnie kombinujemy jak to ze styropianem połączyć, a widac że się da, tylko mówisz że trzeba tą szparę zostawić od tynku, muszę pomyśleć jak to zrobić u nas.... a co do fachowych pismi fachowców to chyba teraz wszyscy przed budowaniem oczytani są a jak przychodzi co do czego to i tak się człowiek gubi, mój M śmieje się ze mnie że ja już przed budową mam każde wbicie gwoździa przemyślane, ale ja wolę zaplanować sobie wszystko wcześniej żeby potem pochopnych decyzji nie podejmować, a pewnie i tak podczas budowy zaskoczy mnie nie jedna rzecz i ne jeden fachowiec
____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"
Bogdzia 08:32, 04 lip 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Ewa napisał(a)

Oj Marzenko to miałas dziś przeżycia.Aż się boję bo do mnie burza też sie zbliża a piszą i mówią że są okropne.Dobrze że wszystko w porządku. Jak już jesteś taka uparta to ciągnij do tego 1000.A ja myśle że przy 1000 czas by się wycofac bo co będę w koło pisac to samo o moim ogrodzie?


Będziesz miała Bogdziu na pewno co pisać, bo co sezon ogród się zmienia, niby tak samo, a jednak inaczej, coś jeszcze Cię zainteresuje i ani przez chwilę nie myśl o zaprzestaniu.
Poza tym przed nami jeszcze wyjazd do Anglii , a co !
I będą nowe inspiracje
Prawda Marzenko ?


Ja z moimi ciśnieniami do Anglii nie pojadę bo by wszyscy ze mna kłopot mieli.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
coli 09:21, 04 lip 2012


Dołączył: 22 mar 2011
Posty: 660
Boże Marzenko dobrze, że nic Ci się nie stało. Ja już mam dosyć tych burz, nie śpię po nocach, tak się po ostatnich przygodach stresuję każdym grzmotem.
____________________
Karolina - Wizytówka - Mój ogród będzie kiedyś piękny :)
magos 09:40, 04 lip 2012


Dołączył: 06 gru 2011
Posty: 264
W nas w maju piorun trafił.To znaczy w dom.Poszło kilka urządzeń m.inn.plazma.Dziwne wrażenie.Akurat mój mąż otworzył okno i przyglądał się piorunom, a ponieważ ja się boję burzy opierniczyłam go, żeby zamknął okno.Za chwilę usłyszeliśmy huk i światło zgasło w całym domu.Tak więc uważam, ze mu życie uratowałam.Już się nie śmieje ze mnie , że jestem histeryczka.......Jak idzie burza wyłącza wszystkie urządzenia, tzn.wyciąga wtyczki z gniazdek i kabel antenowy.To chyba właśnie przez kabel antenowy wpadł piorun do domu.
____________________
Pozdrawiam Gośka Do poprawki
anula_wn 09:44, 04 lip 2012


Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829
coby nie mówic dziewczyny, należy miec szacunek do przyrody i pokorę, bo wobec niej jesteśmy bezradni pomimo zaawansowanej technologii.... Ja burze uwielbiam, ale drżę jak jest blisko (nie mam piorunochrona na domu.....)
____________________
anula mój mały raj na ziemi
magos 09:46, 04 lip 2012


Dołączył: 06 gru 2011
Posty: 264
My też oczywiście nie mamy.Ale też chyba rzadko kto ma....
____________________
Pozdrawiam Gośka Do poprawki
anula_wn 09:49, 04 lip 2012


Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829
ja przy każdej burzy obiecuję sobie, że zrobimy! co prawda sąsiedzi mają wyższe domy, drzewa (blisko) ale jak sobie piorun zechce w mój dom strzelic.... ;/

A mąż chyba magos teraz Cię na rękach nosi ?
____________________
anula mój mały raj na ziemi
magos 09:56, 04 lip 2012


Dołączył: 06 gru 2011
Posty: 264
e bez przesadyAle się ze mnie nie śmieje, że się burzy boję.
____________________
Pozdrawiam Gośka Do poprawki
Evchen 10:33, 04 lip 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
magos napisał(a)
W nas w maju piorun trafił.To znaczy w dom.Poszło kilka urządzeń m.inn.plazma.Dziwne wrażenie.Akurat mój mąż otworzył okno i przyglądał się piorunom, a ponieważ ja się boję burzy opierniczyłam go, żeby zamknął okno.Za chwilę usłyszeliśmy huk i światło zgasło w całym domu.Tak więc uważam, ze mu życie uratowałam.Już się nie śmieje ze mnie , że jestem histeryczka.......Jak idzie burza wyłącza wszystkie urządzenia, tzn.wyciąga wtyczki z gniazdek i kabel antenowy.To chyba właśnie przez kabel antenowy wpadł piorun do domu.

Magos, chyba pokażę Twój post mojemu M. Ja i moje dziecię wyciągamy wtyczki - on chodzi za nami i je wkłada I tak do końca burzy

Anulka!!!!! Migiem zakładać piorunochron!!!!!
I zdać nam fotorelację! Nie ma żartów!

Ev
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3282-bb
agniecha973 10:54, 04 lip 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Ale tu od wczoraj tematów. Filozoficznie i smutniasto się zrobiło.
Teraz burzowo. Ja burze lubię, czuję respekt, ale się nie boję. Może to dlatego, że z rodzicami od małego pod namiot jeździliśmy i burze gwałtowne w lecie zawsze były, więc się oswoiłam. A dzieci uczą się od rodziców i lęki też od nich nabywają. U mnie więc tego lęku brak.
Piorunochrony nie są wymagane w budownictwie jednorodzinnym, więc mało kto instaluje. U nas skończyło się na zamontowaniu uchwytów na gąsiorach podczas robienia dachu. W zeszłym roku w sierpniu też gdzieś blisko domu musiał strzelić piorun, bo spaliło nam kilka elementów, które nie zostały odłączone od prądu bo wtyczek nie mają. Poszło wtedy sterowanie od kolektorów, zasilacz w antenie, domofon i inne drobiazgi. Dziecko siedziało na parapecie oparte o szybę, nogi trzymało na grzejniku i poczuło, że poraził je prąd w momencie uderzenia pioruna. Szczoteczka do zębów na baterie sama uruchomiła się w łazience. Teraz podczas dużych burz po prostu wyłączamy zasilanie w całym domu i patrzymy na burzę przy świecach.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies