Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kiedyś będzie tu pięknie ...

Kiedyś będzie tu pięknie ...

malwes 22:29, 04 lip 2012


Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
O i ja też tak mam...z jednej strony lubię burzę, bo uwielbiam zasypiać przy silnym deszczu, i nie przeszkadzają mi pioruny - ale z drugiej czuję respekt i strach. Odkąd mam dzieci, to chyba myślę o tym bardziej niż kiedyś - co może się wydarzyć, jak się zabezpieczyć...i generalnie też o sile jaka drzemie w żywiołach.

Ale też i prawda, że taka burza łączy rodzinę...na przykład można się "bać burzy" i dodstać trochę wsparcia od męża
____________________
Pozdrawiam Gosia - zapraszam do nowo założonego ogródka tutaj Malwesowy ogródek a dla wytrwałych historia powstawania: Projekt i tworzenie
agniecha973 22:33, 04 lip 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946


To o wsparciu mi się podoba. Muszę przestać być twardzielką.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
malwes 22:35, 04 lip 2012


Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
agniecha973 napisał(a)


To o wsparciu mi się podoba. Muszę przestać być twardzielką.


Agnieszka, polecam .
Ja sobie wczoraj zupełnie przypadkiem przypomniałam, po latach nie-bania, że jednak boję się burzy - a mąz sobie przypomniał, jak łatwo być bohaterem w swoim domu

Dziś, widzę, łypie ukradkiem w okno, czy nie pada....
____________________
Pozdrawiam Gosia - zapraszam do nowo założonego ogródka tutaj Malwesowy ogródek a dla wytrwałych historia powstawania: Projekt i tworzenie
bociek 22:37, 04 lip 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Haaaa, no to ja nie wiem, bo u nas to ja musze wspierac moich panow w czasie burzy. Wszystkich trzech, duzego, mniejszego no i futro Taka ze mnie baba z zelaza Byleby na zlom za kase nie chcieli oddac
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Madzenka 23:04, 04 lip 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Wtam wszystkich. Najpierw się relaksowalam sportowo, potem plewiłam, poodwiedzalam wirtualnie Wasze ogorody a teraz wypada się przywitać
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
ana_art 23:08, 04 lip 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Witaj Ty się relaksowałaś a tu boćkowa wymiata ,
na marginesie Kaśka czy ja Ci mówiłam że Cię kocham za te teksty?
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Milka 23:18, 04 lip 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Boje sie tylko, ze przyjdzie dzien kiedy powiem "za moich czasow" - tfu tfu przez lewe ramie


też się tego boję i mam nadzieję, że nie powiem, chociaż mam najwyższą stawkę vat!
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Madzenka 23:19, 04 lip 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Karolina, Myszorek dziękuję za słowa otuchy. Nie boje się piorunów ani burzy, ale to uderzenie to był znak w wiadomej sprawie

Magos i Coli współczuje bardzo. Chyba nawet nie jestem w stanie sobie takiego niszczycielskiego działania wyobrazic...
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 23:21, 04 lip 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Bogdzia napisał(a)


Oj Marzenko to miałas dziś przeżycia.Aż się boję bo do mnie burza też sie zbliża a piszą i mówią że są okropne.Dobrze że wszystko w porządku. Jak już jesteś taka uparta to ciągnij do tego 1000.A ja myśle że przy 1000 czas by się wycofac bo co będę w koło pisac to samo o moim ogrodzie?


Będziesz miała Bogdziu na pewno co pisać, bo co sezon ogród się zmienia, niby tak samo, a jednak inaczej, coś jeszcze Cię zainteresuje i ani przez chwilę nie myśl o zaprzestaniu.
Poza tym przed nami jeszcze wyjazd do Anglii , a co !
I będą nowe inspiracje
Prawda Marzenko ?


Ja z moimi ciśnieniami do Anglii nie pojadę bo by wszyscy ze mna kłopot mieli.


Wszyscy by się Tobą Bożenko opiekowali
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 23:24, 04 lip 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Pszczelarnia napisał(a)
Marzeno,
wszystko przeczytałam. Powiem, że takie burze i pioruny inaczej ustawiają nasze myślenie na czas i przemijanie i na to, co rzeczywiście ważne. Co jest dobre i daje przyjemność w życiu - tak epikurejsko powiem, bo wbrew temu co myślisz, że jestem skromna, powiem o sobie, że jestem nieskromna i garściami łapię życie, "lubieżnie" nieskromna.

U nas często są burze i wtedy jak Agniecha siedzimy przy świecach (bo wtedy najczęściej nie ma prądu), a jakie historie sobie opowiadamy przy stole. Więc burze nie są złe, tylko trzeba uważać i zejść jej z drogi. Mój ojciec jako dziecko był rażony prądem, leżał na bezdechu i do tej pory mówi o tym cud, że żyje. Jako dzieci siedzieli na kanapie z bratem i przeszło przez niego na brata, gniazdka dookoła się spaliły i radio a były to lata 50-te.
Ciągle jeszcze jesteśmy świadkami pożarów od piorunów i porażeń - XXI wiek? Tak, natura to poważna sprawa.

Pozdrawiam ciepło.


Ewuniu już na innych wątkch Twoje lubieżnie nieskromna zrobiło furorę
Opowieść o tacie budzi grozę ale daje nadzieję. Z siłami natury należy się pogodzic i je respektowac
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies