Wiuniu - bukszpany wyniosłaś na zewnątrz? Temperatury na razie ok, to można teraz.
Jagodo, Izo - dzięki, miło mi. Trochę podziałałam.
Asiu - relacje ze szkółek mile widziane! Jeszcze nie objeżdżałam tak bardzo. Trochę śpiąca sytuacja jest.
Tusiala - zgadza się, nie mam zdjęć, bo jak miałam 3 dni słońca, to nie zdążyłam zrobić przez robotę do wieczora, a teraz pada deszcz. Wczoraj cały dzień i dzisiaj też już zaczął. Cięcia nie będzie, muszę się powstrzymać. Może po południu się przejaśni, ale patrzyłam na norweską pogodę i te chmurzyska wiszą nad nami nieustannie. Coś koło środy ma się przejaśnić, tylko że zimniej. Zgadną czy nie? Ciekawa jestem.
Ogólnie przycięłam co nieco. Tulipany wychodzą, ale nie kwitną jeszcze. Podsumowując, jest lepiej niż rok temu. Z robotą jestem prawie na bieżąco. Muszę zamówić korę i kupić nawóz. Forsycja kwitnie, czyli niby wertykulacja ma być, ale nie robię jeszcze. Trawnik w tym roku na ostatnim miejscu, bo do wymiany. Nie chce mi się na niego patrzeć już.
____________________
borówcowy
wizytowka