Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Borówcowy raj

Borówcowy raj

Borbetka 09:31, 11 cze 2015


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
atena35 napisał(a)
Moniko jaki cudowny jest twój ogród ...
Jaki wielki ....
Czasami myślę, że mam dużo cięcia, ale gdy zaglądam do ciebie to jakby porównać "małego doktora" ze szpitalem

Tosiu, fajne porównanie. Wypowiedziałam się u Ciebie podsumowując, że chyba wolałabym mieć mniej tej ziemi. Wczoraj mnie totalnie wygięło, sport miałam zaliczony. Wszystkie dywany z roślin obcięłam. Teraz jest porządnie. W następnej kolejności do cięcia są małe thuje Danica i inne iglaki potargane od zeszłego roku.
____________________
borówcowy wizytowka
Borbetka 09:31, 11 cze 2015


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
makkasia napisał(a)
Monia napatrzyłam się - dzięki wszystko u Ciebie tak pięknie płynnie przechodzi jedno w drugie i ten spokój ...mniam

Kasiu, spokój to w ogrodzie mam. Nic lepszego nie wymyśliłam na stres. No może bieganie.
____________________
borówcowy wizytowka
Borbetka 09:34, 11 cze 2015


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Makao_J napisał(a)
Ogród po prostu do zjedzenia.
Prześledziłam całość ale chyba gdzieś mi umkło, czy Ty sama przycinasz te drzewka owocowe? Bo ja swoje tnę sama ale Twoje są idealne i chciałam się podszkolić aby moje też tak wyglądały.

To zapraszam na czereśnie . Nikt nie chce ich jeść, bo już mamy dość. Pełne brzuchy. Sójki zrobiły sobie gniazdo nieopodal i mają stołówkę. Już nawet ich nie straszę, niech jedzą. Wszyscy muszą się najeść. Takiego roku bogatego w czereśnie nie pamiętam. Po prostu wariactwo. Okazało się, że 4 drzewa to za dużo na moją rodzinę. Ja w kuchni jestem noga, nie lubię przetworów i takich tam. Byle by głodnym nie chodzić, więc gospodyni ze mnie żadna, nie umiem tego wszystkiego przetworzyć. Aż wstyd to pisać.
____________________
borówcowy wizytowka
lojalna_ 09:50, 11 cze 2015


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Bardzo mi sie podoba ogrod jest taki wielki , spokojny i elegancki az sie chce po nim spacerowac

Co to jest za cytrynowa roslinka zadarniajaca ?

____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
Borbetka 10:00, 11 cze 2015


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Jolu, to tojeść rozesłana.
____________________
borówcowy wizytowka
Makao_J 11:32, 11 cze 2015


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Czy Ty nie masz problemu z tą tojeścią, bo mi strasznie przerastała tam gdzie nie chciałam a ograniczenie jej stało się w końcu nie możliwe. W szkółce ogrodniczej pod Olsztynem rozdają ją za darmo bo jest strasznie ekspansywna.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Mysza 11:41, 11 cze 2015


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 5807
Moniko a ta tojeść może na słońcu rosnąć??
____________________
Gosia
inag 11:45, 11 cze 2015


Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357
Cześć! Ale masz cudną, intensywną tą zieleń.. Taka soczysta jak malowana farbkami Obrazki co tu dużo pisać piękne!
O drzewku takim jak brzostownica japońska nigdy nie słyszałam. Muszę poczytać bo lubię tak ubarwione liście a jak jeszcze nadaje się na słońce to może byłaby to alternatywa dla mojego klona carnivala, którego w słońcu niemiłosiernie przypala
____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka
inag 11:49, 11 cze 2015


Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357
No właśnie ja o tojeść też chciałam pytać, bo nam takie miejsce w którym uparłam się na taki odcień żółci. Posadziłam żurawki lime rickey ale codziennie obrywam popalone liście. Do weekendu chyba nic z nich nie zostanie. Muszę czymś je zastąpić a ta tojeść u Ciebie bardzo mi się podoba
____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka
Borbetka 15:44, 11 cze 2015


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Makao_J napisał(a)
Czy Ty nie masz problemu z tą tojeścią, bo mi strasznie przerastała tam gdzie nie chciałam a ograniczenie jej stało się w końcu nie możliwe. W szkółce ogrodniczej pod Olsztynem rozdają ją za darmo bo jest strasznie ekspansywna.

No nie mam problemu. Wiem, że na forum ogrodnicy narzekają, że jest. U mnie jakoś nie. Poza tym jest tak miękka, że żadnego narzędzia do wyrywania jej nie potrzebuję, wyrywam rękoma jak włazi w trawę. Zobaczę na innej rabacie, gdzie ją posadziłam w zeszłym roku. Tam zależy mi jednak, żeby wrosła gdzie się da i powinno jej być dobrze. Duża wilgoć i półcień. W pełnym słońcu też może rosnąć, ale potrzebuje sporo wody.
____________________
borówcowy wizytowka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies