Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Borówcowy raj

Borówcowy raj

vita 21:57, 15 lut 2013


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4537
Jak to napisałaś? Mniej galaretowata? Znam te etapy gubienia tkanki tłuszczowej. Waga wprawdzie milczy, jak zaklęta, ale jak nie odpuścisz, to zyskasz (stracisz). Przed wiosną warto się postarać. Również ogrodowo. Twoje plany ze zrobieniem przestrzeni na wjazd do garażu poczytałam, obejrzałam plan działki, całkiem jak u mnie! Latami misternie budujesz , aby w którymś momencie zburzyć i przebudować. Żal mi trochę tego fragmentu rabaty, ale chyba nie ma innego wyjścia?

____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Borbetka 18:36, 16 lut 2013


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
jagoda99 napisał(a)
Borbetka witam Cie bardzo serdecznie
Ogrod o kurza wojna jaki pieeeeeeeeekny
pozdrawiam
tak w nawiasie tez pochodze z wielkopolski



aby do wiosny pracowita pszczolko

Witaj Jagódko, jest mi miło, że takie komplemetny od Ciebie otrzymałam. Zapraszam Cię częściej, oj będzie się działo w tym roku i jeśli sił mi nie zabraknie, zabieram się do roboty. Dzisiaj mocno padało i nie dało się wyjść coś porobić. Jak tylko się trochę rozjaśni porobię fotki totalnie rozwalonego trawnika. Robiliśmy porządek z drzewami za płotem, które się wygięły na naszą działkę. Bałam się o dzieci, że gałęzie im pospadają na głowę. Już biegnę do Ciebie .
____________________
borówcowy wizytowka
Borbetka 18:49, 16 lut 2013


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Marzena2007 napisał(a)
Borbetko gratuluję samozoaparcia w ćwiczeniach.
Po kontuzji kolana w grudniu wracam do formy ćwicząc 3 x w tygodniu jogę . Dawniej muślalam, że to ćwiczenia dla staruchów a teraz nie zamieniłabym tych ćwiczeń na nic innego

No Marzenko tak naprawdę mogę sobie nawet sama pogratulować, bo tyle lat nic nie robiłam, doprowadziłam się do stanu galarety, a branża w której pracuję okrutna jest i wytyka wszelkie wady. Jakoś chyba pomału uzależniam się od tej gimnastyki. Jak nie poćwiczę, to mam doła. Ogromną motywacją jest to, że mi łatwiej idzie za każdym razem. Nie męczę się tak i czuję co ćwiczę. Oczywiście bez przesady, nie wyglądam ja Ewka, ale za dwa lata może? Dobre sobie .... pomarzyłam trochę.
Chciałam chodzić na jogę, uwielbiam takie zajęcia, rozciąganie, stretching i mój ukochany callanetics, ale niestety dzień jogi pokrywa się z basenem mojej córki i klops. Nadganiam w domu różnymi programami.
Już niedługo się spotkamy. Nie mogę się doczekać. Ciekawe, co zaprezentują w tym roku. Będę zdzwaniać się z Monią, holenderskim kwiatkiem.
____________________
borówcowy wizytowka
Borbetka 18:55, 16 lut 2013


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
vita napisał(a)
Jak to napisałaś? Mniej galaretowata? Znam te etapy gubienia tkanki tłuszczowej. Waga wprawdzie milczy, jak zaklęta, ale jak nie odpuścisz, to zyskasz (stracisz). Przed wiosną warto się postarać. Również ogrodowo. Twoje plany ze zrobieniem przestrzeni na wjazd do garażu poczytałam, obejrzałam plan działki, całkiem jak u mnie! Latami misternie budujesz , aby w którymś momencie zburzyć i przebudować. Żal mi trochę tego fragmentu rabaty, ale chyba nie ma innego wyjścia?


Nie ma wyjścia i odwrotu. Decyzja podjęta, a będzie tylko lepiej. Wywalam te jałowce, które kosztują mnie tyle pracy, ich formowanie, doprowadzanie do jako takiego stanu po zimie, zrzucanie z nich śniegu, żeby nie stały się "papciami" ... takie tam. Teraz wiem, jakie rośliny się sprawdzają i coś tam wykombinuję. Bardzo się zdziwiłam, ale jak stoję przy furtce, to nawet tego prześwitu nie widać. M. był załamany. On każdej rośliny żałuje. Muszę porobić fotki zoranego trawnika, to dopiero demolka
A o gubieniu galarety coś więcej wiesz? Była i jest od 10 lat, to ile jeszcze będzie ha, ha?
____________________
borówcowy wizytowka
Madzenka 19:16, 16 lut 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Już za tydzień się widzimy
U mnie z jogą nie ma problemu, modna się stała i wszędzie mozna ćwiczyć Przez póltora miesiąca po uszkodzeniu kolana ćwiczyłam sama - jest mnóstwo filmów na youtube

Wiesz ja nie mam problemu z aktywnością gdyż od dzieciństwa do zajścia w ciążę grałam w koszykówkę więc sport jest wpisany w moje geny, nie ma odwrotu, jeśli się nie ruszam to nie czuję, ze żyję
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
ZbigniewG 19:57, 16 lut 2013


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8943
Borbetka napisał(a)
..Chciałam chodzić na jogę, uwielbiam takie zajęcia, rozciąganie, stretching i mój ukochany callanetics, ale niestety dzień jogi pokrywa się z basenem mojej córki i klops. Nadganiam w domu różnymi programami..

poszukaj może znajdziesz, niedawno na jednym z programów BBC był program przewracający do góry nogami kanony ćwiczeń i treningów to było 3x 20sekund -3x w tygodniu

te 20sek to super intensywna jazda na rowerku pod pełnym obciążeniem
____________________
Zbyszek Działka prawie w Borach Tucholskich , Wizytówka
Krys 21:41, 16 lut 2013


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
ZbigniewG napisał(a)
Tak i najlepiej za jakiś czas powtórzyć wskazane ziemie wokół drzew (opadłe liście) tym stężeniem możesz opryskać wszystko co teraz bez liści i igieł
mocznik kupuję w dużych workach ale można i w mniejszych
opryski "chemiczne " wychodzą bardzo drogo i nie były u mnie tak skuteczne

gruszki i liście już mam zdrowiutkie



O super rada i ja ją zastosuję czy jeszcze o tej porze mozna?
____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))
Krys 21:44, 16 lut 2013


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
Borbetka napisał(a)

No Marzenko tak naprawdę mogę sobie nawet sama pogratulować, bo tyle lat nic nie robiłam, doprowadziłam się do stanu galarety, a branża w której pracuję okrutna jest i wytyka wszelkie wady. Jakoś chyba pomału uzależniam się od tej gimnastyki. Jak nie poćwiczę, to mam doła. Ogromną motywacją jest to, że mi łatwiej idzie za każdym razem. Nie męczę się tak i czuję co ćwiczę. Oczywiście bez przesady, nie wyglądam ja Ewka, ale za dwa lata może? Dobre sobie .... pomarzyłam trochę.
Chciałam chodzić na jogę, uwielbiam takie zajęcia, rozciąganie, stretching i mój ukochany callanetics, ale niestety dzień jogi pokrywa się z basenem mojej córki i klops. Nadganiam w domu różnymi programami.
Już niedługo się spotkamy. Nie mogę się doczekać. Ciekawe, co zaprezentują w tym roku. Będę zdzwaniać się z Monią, holenderskim kwiatkiem.


Barbetko fajnie,że się spotkamy na Gardenii

Oj o ciekawych sprawach dzisiaj u Ciebie poczytałam ,też mam straszne problemy z kręgosłupem,pewnie to starość podaj mi prosze więcej informacji o ćwiczeniach
____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))
Borbetka 17:03, 17 lut 2013


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
ZbigniewG napisał(a)

poszukaj może znajdziesz, niedawno na jednym z programów BBC był program przewracający do góry nogami kanony ćwiczeń i treningów to było 3x 20sekund -3x w tygodniu

te 20sek to super intensywna jazda na rowerku pod pełnym obciążeniem

A ... to dobre .
____________________
borówcowy wizytowka
Borbetka 17:04, 17 lut 2013


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Krys napisał(a)


Barbetko fajnie,że się spotkamy na Gardenii

Oj o ciekawych sprawach dzisiaj u Ciebie poczytałam ,też mam straszne problemy z kręgosłupem,pewnie to starość podaj mi prosze więcej informacji o ćwiczeniach

Cieszę się, że się zobaczymy. Oj, będzie o czym pogadać! Już przygotowuję pomału rodzinkę, że sobota jest tylko dla nich ... beze mnie.
____________________
borówcowy wizytowka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies