Uciekłąm z ogrodu na jakiś czas, bo kończę dom w srodku. Zaniedbałam to kompletnie przez całą wiosne i lato. Czas na wnętrza

Dzisiaj odwiedziłam Borbetkę. Świetnie nam się rozmawiało. Czułąm się jakbyśmy się znały bardzo długo. Ogród dla mnie w rzeczywistości jeszcze piękniejszy. No i widzisłam kilka miejsc ,których Monika nie pokazywała. Wszystko takie przemyślane i dopieszczone. Już w drodze do Moniki przejeżdzając przez całą wieś(choć było to dla mnie raczej miasteczko), byłam pod urokiem pięknych okolic i lasów. Zazdroszczę. Mam tweraz zapał, żeby sadzić drzewa na ulicy

Witam wszystkie miłośniczki ogrodowego szaleństwa, postanowiłam w końcu się ujawnić...czytam Wasze wpisy już od 2 miesięcy, i w końcu znalazłam chwilkę czasu aby coś napisać.
Pewnie nie stało by się to dzięki Monice, która mnie zainspirowała oraz obecnej anginie,która położyła mnie do łóżka .

Moniko widzę, że byłaś bardzo blisko mojego domku szkoda, że się nie zgadałyśmy bo chętnie bym z Wami pogadała. Mam jednak nadzieję że jeszcze uda nam się jakoś spotkać.

Pozdrawiam wszystkich i już dziś proszę o rady dotyczące ogródeczka



Uciekłąm z ogrodu na jakiś czas, bo kończę dom w srodku. Zaniedbałam to kompletnie przez całą wiosne i lato. Czas na wnętrza

Ja tak samo ale za dom wezmę się od października