Dajanko stary czy nie stary ważne, że chodzi Już nie mogę się doczekać wiosny.
Dziękuję za słowa otuchy.
Życzę udanego dnia

Pozdrówka zostawiam , jestem na bieżąco.

Bozenko ja do ciebie tez biegam tyle że szybciej bo wciaż się spieszę Kiedys sie muszę zatrzymac bo ile mozna biegać .Twój wątek na bieżąco nie ogarniam bo masz duzo gosci i stron przybywa .ale bywam kiedy chce oczy nacieszyc i cos fajnego przeczytac ,zapomniec ,przenieśc się w milsze miejsce .Zbliza sie zima bo mnie juz stawy dają znac o sobie ale zima tez jest piękna przynajmniej dla mnie .Lubię kiedy snieg za oknem sypie w kominku ogień płonie i wiele innych rzeczy o tej porze roku .W zimie nadrabiam to czego nie mogłam latem zrobić.Niebawem zaczniemy karmic nasze ptaszki ,ciekawe co w tym roku do mnie przyleci Dziekuje że mnie odwiedzasz Dbaj o siebie

Marto nie goń tak czasu bo ci zycie minie jak sen .Twórz ogród na papierze a kiedy przyjdzie wiosna trzymaj sie planu który stworzysz .Nie spiesz sie z niczym to unikniesz wiele błędów .Wiem cos na ten temat hi.Pozdrawiam serdecznie

Dawno u Ciebie nie byłam. Muszę to nadrobić, widzę że rozmnażasz róże, powodzenia. jak tam malusie kotki? Udało się je rozdać?

Dajano, pozdrowienia zostawiam

Tylko jednego póki co Aga, za trzy dni idzie do dobrego domu .Co ja zrobię z resztą? idzie zima a one są malutkie .Nie mogę ich wnieśc do domu ze względu na moją sunie.Mają ciepłe budy na tarasie z moim kuzuchem ale to nie dom.Poza tym taka ilosc kotów w domu? o matka nie ogarnę tego za nic .To porządne kotki, nawet załatwiają sie do kuwety Pozwalają sobie oczy przemyc i zrobic przy sobie wszystko Tulą sie tak do mnie że mi serce pęka kiedy je z domu wynoszę..a moja sunia juz zgłupiała od ich ilosci Biedna jest bo zazdrosna i posmutniała .Ja jestem jedna a ich tyle,,,, najsmieszniej wyglądam kiedy biorę Moli na spacer (ona sie na działce nie załatwi) za mną lecą wszystkie koty jak na komendę. Idziemy wtedy taką gromada a sąsiedzi się smieją hi.pewnie myślą ze Violetta Villas idzie bo juz cos takiego usłyszałam .No nic szukam chetnych dalej moze ktos jeszcze sie znajdzie .

Witaj Dajano zaglądam tu do Ciebie i widzę piękne zmiany, trawnik jak na filmie, rabatka też super się zapowiada, zaznaczam do obserwowanych pozdrawiam.

Dajano, czytam o tych Twoich kotkach, za nami też chodzą, nawet do lasu, musimy się wracać, żeby się w lesie nie zgubiły, ale my mamy tylko dwa. Co Ty zrobisz z tą resztą w zimie? Mam nadzieję, że znajdą się jacyś dobrzy ludzie chętni je zabrać. Pozdrawiam Dajano

No widzisz Agusiu za mną to całe życie zwierzaki chodzą,wszędzie mnie znajdą.Najpierw psy a teraz koty a w pracy to nawet lis przychodził pod moje okno .Nie wiem jeszcze co zrobię ale na pewno nie skrzywdzę .Byle komu też nie oddam aby się tylko pozbyć .Jutro o tym pomyslę bo zwariuję

Jak Scarlet Ohara z przeminęło z wiatrem Pomyślę jutro, tak mówiła Serdeczności