Przyjażni ludzie Martusiu są jak nektar którym mamy pragnienie się delektować .Jesteś jego częścią czy tego chcesz czy nie .Tak w ogóle to jestem zaskoczona twoim kontaktem ze mną,tak słodko zaskoczona Nawet sie zastanawiałam czy aby wiesz ze ja to ja .

Odwiedzasz mnie codziennie a przeciez jesteś taka młodziutka a ja? hmm no cóz kiedys byłam hi,hi.Właściwie to z powodzeniem mogłabys być moją córką, tylko że ja nie miałam szczęścia mieć córki Mogę cię adoptować witrtualnie ?
Kiedy byłam w ciaży z drugim synem (mam ich dwóch ) wmówiono mi że to będzie dziewczynka więc po cichutku nadałam jej imie własnie Marta Podczas porodu lekarz mnie zapytał co mam w domu? mówię syna no to ma pani drugiego na co ja odpowiedziałam, może być hi,hi. Dobra, za duzo gadam .!
I ja tobie zycze Martusiu fajnego dzionka i duzo usmiechu