witaj Dajano
śliczny domek, a historia z kuną niesamowita - gratuluję

Dajanko, ja chyba na razie nie bedę zakładać swojego wątku, bo nie mam czym sie pochwalić więc stopki też nie będzie

Ja zrobiłam ogromny błąd, że w momencie kiedy zaorałam działkę nie posiałam trawy. Wiesz co ja teraz mam? ..... gęściutko chwaściory dorodne jak z wystawy. Ponadto czekam na poprawę kostki. Praktycznie jest cała do ułożenia na nowo, a wykonawca jest za granicą

Reniu ja zrobilam dokładnie to samo,, teraz mam tak zachwaszczony teren że nie mam pojecia jak z tego wyjść.Popełniamy wiec podobne błędy Współczuje ci problemu z kostką ,ona wstrzymuje też prace ktore mogłabyś zacząć Wykonawca za granicą? czy oni aby cię nie nabierają Solidnośc naszych wykonawców jest parażająca .Człowiek po takiej budowie domu jak nasza zaczyna bać się każdego fachowca,,) U mnie nie lepiej ,Jedni skonczyli inni psują robotę poprzedników Marzę o tym aby wszyscy juz wyniesli sie z mojego domu Sama pomaleńku sobie skonczę .Gdybym zrobila dzisiaj zdjecia mojego salonu nie uwierzyłabys w co sie zamienił.Normalny tartak przy pomalowanych sufitach załozonych listwach itd Myslałam ze faceta uduszę a zostawiłam go tylko na godz .Szkoda słów bo one niewiele zmienią Juz mam dosyc budowy,, przyszłam zmienic widok ,,popatrzec chociaz na kwiatuszki ,,pogadac z miłymi ludzmi Potrzebuje odmiany aby nie oszaleć.Reniu nie musisz miec ani ogrodu pelnego kwiecia ,,ani tez czym sie pochwalic,, ja tez niczego jeszcze nie mam Wiele osób ma juz cudne ogrody ,,ale wiele dopiero raczkuje ,tak jak my.W tym miejscu ludzie sobie pomagają,, są fachowcami czego o nas powiedziec nie mozna .Chętni do pomocy i bardzo życzliwi czego nie musze ci pisać Jestem tu dzięki tobie choc i tak o tym zapomniałam w tej mojej przygodzie budowlanej .Oczywiscie niczego ci nie narzucam ,sama zdecydujesz o stopce.Buziaczki przesyłam )

Witaj Dino ! bardzo dziekuję za miłe słowa .Czytam i nie wierzę jak blisko mieszkasz mego syna .Tym bardziej mi miło cię powitać .Odwiedziłam dzisiaj sporo ogrodów ,byłam i na twoim wątku ,,ale po przeczytaniu 300 stron u Małgosi muszę do ciebie wrócić bo wciąz żyje Kubusiowym ogrodem pełna podziwu dla jego włascicielki.Do zobaczenia zatem )Tymczasem milego wieczoru życzę .

Tak Dajanko, zdążyłam się już zorientować, że forumowicze Ogrodowiska są wyjątkowo życzliwi, ciepli i pomocni. Chyba piękno i relaks lub praca tak dobrze wpływają na psychikę

Bardzo Cię rozumiem co przechodzisz teraz w domu, bo miałam tak samo przez wiele tygodni. Tabuny obcych ludzi przetaczało się przez dom, zero wypoczynku. Cały czas napięcie ......... dlatego zwiałam wtedy na tydzień na Kretę i naprawdę się zregenerowałam. Świat znów odzyskał barwy, a ja nie zwariowałam.

Hej,kto to zostawia ,,fachowców" samych bez nadzoru.Takiemu tonie powinno się płacić,jak po sobie porządku nie zrobi....
Dajanko,wiem,że na poprawę humoru nie ma nic lepszego jak bukiet kwiecia do salonu!.
Niech ci wonia! Jak mówią Ślązacy.....

Oj Hanusiu ty to tak telepatycznie mnie juz pocieszasz,, jestes taka ciepła a ja tak tego ciepełka spragniona .Ano zostawiłam,, bo musiałam pojechac do apteki i załatwic kilka rzeczy Nie mogę być wszędzie jednocześnie Haniu Pocieszam sie ze jeszcze tylko kilka dni i nareszcie zostanę sama .Chetnie bym wyjechała ale nie moge zostawic chorego męża bez opieki .Jakoś wytrzymam ,,jak wszystko inne które musiałam Reniu. W poniedziałek muszę juz pójśc do pracy ,moze to zabrzmi dziwnie ale troszkę odpocznę Dobranoc dziewczynki dziękuje Hanusiu za kwiatuszki az mi sie oczęa usmiechneły do nich

dajana napisał(a)

Wiem ze to nie forum budowlane ale to zdjęcie jest dla Bogdzi
Jeszcze nie skończony dojdą trasy z drewna i barierki .Dzisiaj impregnowałam drewno na tarasy malowałam listwy i tak codziennie .Nie żałuję Bogdziu .Jakie kwiaty widzisz wokół mojego tarasu?

Dajano witaj
Jestem pod tak ogromnym wrażeniem Twojego domu że słowa wydusić nie mogę.
Podziwiam Cię bardzo!!!
Śliczny kształt,taras(bajka) kolor elewacji,okiennice - tworzysz raj do życia
Patrzą na zdjęcie domku,nasuwa mi się taki pomysł,aby "objechać" całość(pomijając samo wejście na taras) żywopłocikiem z bukszpanu , w środek po lewej i prawej posadzić np.czerwonego klona palmowego, miłorzęba lub buka"purple fountain"...Dodatkowo upchnąć w te piękne ramy łany lawendy,przetacznika,traw,żurawek...ot tak wizja...niejasno przedstawiona

Dubelek

Oj i ja znam tą radośc z pobytu ,,fachowców".Minęło 11 lat a ciągle mam wstręt do zatrudniania kogoś, wolę nawet miec nie zrobione.Ale Ty raczej nie masz wyjścia więc tylko stawiaj swoje warunki i wymagaj by ich dotrzymywali. U mnie działało tylko jedno powiedzenie , jak nie chcieli robic jak trzeba to mówłam ,,Panie tak samo będę panu płacic jak pan pracuje i tak będe pana zwodzic jak pan mnie " i to pomagało .Na pocieszenie powiem Ci że i tak już bliżej niż dalej. Jesteś mocną kobieta i jeszcze to trochę wytrzymasz. Trzymaj się i nie daj sie tym ,,fachowcom".