Ale że nie samymi obrazkami człowiek żyje - są i zakupy.
Przed zapakowaniem do pojazdu wszechstronnie użytkowego
i po wypakowaniu: 4 gaury, jedna cudowna szałwia caradonna (nie mieli więcej bo bym chyba z 10 kupiła), 2 barony i 2 róże niezwykłej urody
Natomiast róże są jeszcze w pąkach więc jeśli ktoś byłby ciekaw jak wyglądają - oto linki:
róża Jalitah:
http://www.rosebook.ru/roses/gallery/tea-hybrid/jalitah/3/
róża Dainty Bess:
http://davesgarden.com/guides/pf/showimage/79242/
Wracamy tam w listopadzie po róże z gołymi korzeniami bo będą o 1/3 tańsze, a ceny tamtejsze do najniższych nie należą. Ale warto!