a wiesz, że nieźle to wygląda, naprawdę Keukenhof, wszystkie tulipany piękne!
moje narcyzy nie pachną, szkoda, boski zapach i jak klon ruszył, jak byliśmy, to zero liści miał;
czaruj pogodę, bo Ewa musi odreagować zimę

Agatko nie dopisałam, że mnie się też te dziwolągi tulipanowe bardzo podobają. Ale też bym nie chciała, żeby mi pomarańczowe zamiast białych i różowych wyrosły. Ciekawe czy u mnie nie będzie niespodzianek - ale to jeszcze długo niestety. Same liście na razie.

no akurat dzisiaj leje od rana bez chwili przerwy. Jak to dobrze, że jak byliście nic takiego nie miało miejsca bo nie wiem co byśmy zrobili. Chyba tylko te wynalazki Zygmunta mogłyby pomóc Ale trawnik po nawozie i tym deszczu wygląda zupełnie inaczej niż wtedy - zieleń wściekła po prostu. A Ewie juz pisałam, że na jutro i niedzielę prognoza nie jest najgorsza - co prawda zimno, ale słońce. I tego się trzymajmy

Piękne te łany cebulowe u Ciebie! Dziwolągi niezłe! U mnie też w rzędzie białych pełnych jakieś inne... zakwitną pewnie jak mnie nie będzie Ale jak wrócę ciachnę do wazonu
czerwone piękne!

pozdrawiam!

to mieliśmy farta
my dosiewki trawnika robimy, ubiegłoroczne łyse placki po kretach i to co się uda, a jest roboty huk
jak u ciebie tak szybko zadziałało, to ja tez się skuszę na nawóz