Agato, dzięki za zdjęcia, widziałam kiedyś coś podobnego w Niemczech - właśnie jak maszyny wycinały kulki bukszpanowe, lata temu to już było,rośliny i maszyny jeszcze ludzie obsługiwali, a teraz pełna komputeryzacja - taki to już nasz świat. Z drugiej strony gdyby nie to, niestety te rośliny kosztowałyby znacznie więcej niż obecnie. Wszystko ma swoje plusy i minusy - samo życie
Dwa dni temu kupiłam przepiękną Kordylinę australijską, która przyjechała prosto z Holandii A że cena była właśnie ok. 3 euro, to sobie pomyślałam, że może ona, ta Kordylina też z takiej 'fabryki'. No i zmieniłam zdanie....
Bo gdyby ta Kordylina kosztowała 30 zł. to bym jej nie kupiła, a tak za 11,99 - bez problemu.
mnie też zadziwiła produkcja roślin niezwykle to przemyślane i staranne, chyba bym się długo przyglądała pracy tych maszyn... jak oni je w ogóle powymyślali?