O! I znowu mądry człowiek się trafił! Dzięki! Ja to niestety często więcej łacińskich czy holenderskich nazw roślin znam niż polskich bo jak mieszkałam w Polsce to w ogóle mnie sprawy roślinne nie interesowały. Wiedziałam więc tyle, ile zdołali mnie w szkole na lekcjach biologii nauczyć. Dopiero teraz studia przyrodnicze prowadzę i z braku źródeł rodzimych musiałam się na tutejszych kształcić. Stąd czasem ze wstydem muszę się posiłkować łaciną Podobnie mam z terminami budowlanymi. W Polsce nigdy domu nie budowałam ani nie remontowałam bo całe życie mieszkania wynajmowałam. Tak to się człoweik na stare lata wszystkiego musiał nauczyć
O! I znowu mądry człowiek się trafił! Dzięki! Ja to niestety często więcej łacińskich czy holenderskich nazw roślin znam niż polskich bo jak mieszkałam w Polsce to w ogóle mnie sprawy roślinne nie interesowały. Wiedziałam więc tyle, ile zdołali mnie w szkole na lekcjach biologii nauczyć. Dopiero teraz studia przyrodnicze prowadzę i z braku źródeł rodzimych musiałam się na tutejszych kształcić. Stąd czasem ze wstydem muszę się posiłkować łaciną Podobnie mam z terminami budowlanymi. W Polsce nigdy domu nie budowałam ani nie remontowałam bo całe życie mieszkania wynajmowałam. Tak to się człoweik na stare lata wszystkiego musiał nauczyć
Ze wstydem? Agatka, coś Ty tu nie ma się czego wstydzić, wręcz przeciwnie to język międzynarodowy ostatnio dzięki informacjom ogrodowym i znajomości niektórych nazw roślin po łacinie, udało mi poprowadzić dobrą rozmowę biznesową ) serio serio )) okazało się, że pan jest pasjonatem ogrodów, rzuciłam kilka pozycji i mu oko błysnęło od razu lepiej się rozmawiało ) na całym świecie znajdziesz roślinę jak podasz nazwę łacińską
Odwiedzam Twój wątek od początku i kibicuję wszelkim działaniom, choć nie zawsze piszę, bo nie ogarniam
Kasia - tu to masz całkowitą rację - nigdy nie wiadomo co się może człowiekowi w życiu przydać Ja to kiedyś zatrudniłam jedną dziewczynę bo w cv miała napisane, że interesuje się jeździectwem. A ja jestem maniaczką koni, jeździectwa i doczekać się nie mogę kiedy moja córka 5 lat skończy, żeby zaczęła jeździć! No jak mi dziewczyna napisała, że ona też, to ją wzięłam. Ale prawdę powiedziawszy to nie pamiętam czy byłam zadowolona. Skleroza!
Agatko -jestem za
Szałwia bardzo ładnie wygląda z różami Dzwonki są też idealne Ja lubię jeszcze przy różach bodziszki - jest masa odmian! Fajnie wyglądają też powojniki bylinowe, kiedy płożą się pomiędzy różami. No i oczywiście lawenda
A alchemilla to przywrotnik
Myślę, że szałwia podobnie jak lawenda będzie z różami wyglądać super no i oczywiście przywrotnik do kompletu są szałwie fioletowe, różowe i białe ) u Danusi róże rosnął z bluszczem i Clematisami
p.s. kiedys też jeździłam daaaawne czasy, ale toczek jeszcze mam ))
a tu bukiecik dla Ciebie Pozdrawiam