Mira! Tyle się opisałam i mi zeżarło posta

Powiem zatem tym razem krótko - koniecznie zgódź się na program w tv z ogrodem i Tobą w roli głównej! Ależ będzie uczta dla oczu i duszy

Uśmiechnęłam się gdy czytałam Twoją historię o "zezowatym szczęściu Miry" i o eMusiu wyjątkowo życzliwym gościom...

Czytając od razu nastrój podniósł mi się o co najmniej dwa stopnie w górę

I gdyby nie to, że na zewnątrz ciemności egipskie (Jezu która godzina!) i że leje jak z cebra to już bym poleciała aby swój marny ogródek ogarniać

Już to kiedyś pisałam - masz wyjątkowy dar opowiadania/pisania.
W ogrodzie masz cudnie! A zakątek ogrodnika niesamowity!
Macham