wojny nie trzeba, no ale takie epidemie co jakiś czas występują no i przyszło nam się teraz z tym zmierzyć - ja jestem w strachu bo od listopada praktycznie chorowałam i doleczona nie jestem a pod kloszem siedzieć też nie mogę
Widocznie czosnki im nie smakują i dobrze
Ja sadzę 2 rok w doniczkach czarnych po roślinach....tam już są otwory więc nie robię kolejnych....czosnki w doniczkach sadzę w kompoście....i potem siup do ziemi i sobie pięknie rosną co 3 lata max trzeba wykopać doniczkę,wymienić na świeży kompost i sobie rozsadzić rozmnożone cebule
Mircia,ja sprawdzałam godziny na stronie programu Mai.Tam była inna godzina,a w programie TV była inna. Ale to już historia najważniejsze,że w końcu pooglądałam Rabata od niechcenie jest niesamowita.
Na początku filmu jest roślina podobna do żeleźniaka, tylko ma pomarańczowe płatki. Widziałam taką na Maderze,czy to jest odmiana żeleźniaka,czy inna roślina?
Kilka dni temu wysiałam dale, rosną w oczach. Myślisz,że one mogą zakwitnąć jeszcze tego roku.
myślę ,że każdy z nas się boji -na pewno większość
….nigdy u nas nie było, aż takiej epidemii …
.musimy dbać o siebie ….trzymać się reguł ...ale czy jesteśmy w stanie całkowicie uniknąć zagrożenia ...nie wiem ….
ja się też bardzo boję ….niestety nie mogę pracować zdalnie ….boję się ,żeby z pracy do domu nic nie przynieść ...ech ….mam podły nastrój dziś i wolę głowę zająć ogrodem -on mi zawsze pomaga przejść trudne chwile …
idę sobie jeszcze raz obejrzeć Twój cudowny ogród-na pewno mi humor poprawi
wiesz ,że troszkę zgapię część za domkiem
I ja dzisiaj, wracając z pracy do domu, pomyślałam będąc już pod domem, że przyroda nic sobie nie robi z naszych smutków i lęków, że ptaki śpiewają, a rośliny rwą się do wiosny. Pocieszam się, że jeszcze jestem w miarę młoda i zdrowa, to w razie najgorszego dam radę i tak na prawdę nie o siebie drżę, a o swoich rodziców, babcię i rodziców moich koleżanek z pracy. Nie jest łatwo znieść niefrasobliwość innych ludzi i patrzeć na nią na co dzień. Dzisiaj był dla mnie na prawdę trudny dzień...
Obawiam się, że Święta spędzimy bez rodziców, bo po prostu nie będziemy ich narażać, i to będą bardzo smutne Święta...
Miro, zdrowia,zdrowia jak najwięcej i tego spokoju, niech przyjdzie, niech rozweseli trochę tą nadchodzącą wiosnę...
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
piękna wiosna.
I ja obejrzałam twój ogród tv . I bardzo mi się spodobał.
Faktycznie mamy trudny czas.
Ale jak świat światem co raz były jakieś choroby.
Teraz padło na nasze czasu.
Każdy odczuwa lek. Ale żyć i uważać i pracować trzeba.
Dobrze że mamy wiosnę i ogrody i jest czym głowę zająć .