Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy spektakl trwa ...

Ogrodowy spektakl trwa ...

TAR 10:10, 15 mar 2020


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10827
powtarzam dzis Maje i ten piekny ogrod. moge tylko pogratulowac swietnej roboty. i tak jak za rozami nie przepadam to Artemis robi cudne wrazenie. I paproc wodna mnie urzekla. pozdrawiam
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Katkak 10:18, 15 mar 2020


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Magleska napisał(a)
myślę ,że każdy z nas się boji -na pewno większość

….nigdy u nas nie było, aż takiej epidemii …

.musimy dbać o siebie ….trzymać się reguł ...ale czy jesteśmy w stanie całkowicie uniknąć zagrożenia ...nie wiem ….


ja się też bardzo boję ….niestety nie mogę pracować zdalnie ….boję się ,żeby z pracy do domu nic nie przynieść ...ech ….mam podły nastrój dziś i wolę głowę zająć ogrodem -on mi zawsze pomaga przejść trudne chwile …

idę sobie jeszcze raz obejrzeć Twój cudowny ogród-na pewno mi humor poprawi
wiesz ,że troszkę zgapię część za domkiem

Madziu my z mężem też do pracy chodzimy, choć w najbliższym tygodniu ja siedzę w domu z dziećmi, a potem zamianka. Trzeba zachować podstawowe zasadu higieny, niepotrzebnie się nie narażać łażąc np w większe skupiska ludzi. Musimy jednak w tym wszystkim zachować spokój i nie dać się zwariować,bo co ma być to będzie. No i próbować myśleć pozytywnie, choć wiem, że to nie łatwe, bo inaczej deprecha nas zeżre, a nie wirusy.
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Katkak 10:18, 15 mar 2020


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Mirciu znów Was oglądam i wciąż mi mało
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Urszulla 12:20, 15 mar 2020


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Ciągle czekam na odcinek Twój w internecie i nie mogę znaleźć żeby oglądnąć. Nie mam player-a to nie wiem. Zajawkę tylko znalazłam.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Basieksp 12:47, 15 mar 2020


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12414
Witam, my też oglądaliśmy z mężem, drugi raz, fajny pomysł z pracownią, chyba będę szukać miejsca u siebie na jakąś mini, bo narazie wygląda to tak że wszędzie wszystkiego po trochu, robi się bałagan i ciągle czegoś szukam
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
mira 17:06, 15 mar 2020


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Wiolka5_7 napisał(a)


Widocznie czosnki im nie smakują i dobrze
Ja sadzę 2 rok w doniczkach czarnych po roślinach....tam już są otwory więc nie robię kolejnych....czosnki w doniczkach sadzę w kompoście....i potem siup do ziemi i sobie pięknie rosną co 3 lata max trzeba wykopać doniczkę,wymienić na świeży kompost i sobie rozsadzić rozmnożone cebule


No tak mądrzy gadają że czosnki i narcyzy nie w menu nornic.
Ja czosnki eliminuję bo namnożyły. W donicach mam sporo innych roślin więc czosnki muszą być w zimi.


no coś fotek wstawiać nie mogę
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 17:12, 15 mar 2020


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Rench napisał(a)


Mircia,ja sprawdzałam godziny na stronie programu Mai.Tam była inna godzina,a w programie TV była inna. Ale to już historia najważniejsze,że w końcu pooglądałam Rabata od niechcenie jest niesamowita.
Na początku filmu jest roślina podobna do żeleźniaka, tylko ma pomarańczowe płatki. Widziałam taką na Maderze,czy to jest odmiana żeleźniaka,czy inna roślina?
Kilka dni temu wysiałam dale, rosną w oczach. Myślisz,że one mogą zakwitnąć jeszcze tego roku.


Renia to nie żeleźniak, to u nas jednoroczna roślina Leonotis, to trzeba by już siać, ja nie wysieję już pewnie nic.Nie wstawię zdjęć - to ciekawa roślina do ogrodów preriowych - w sumie taka jakby pokrzywa, ale kolor kwiatkow jest cudny i z daleka przyciąga wzrok.

Nie znam dale - co to?
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 17:21, 15 mar 2020


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Katkak napisał(a)
Mirciu i ja się boję. Ale chcę wierzyć, że to wszystko jakoś w miarę spokojnie przejdzie. Oby. Fakt, trudno mi się teraz wiosną cieszyć.


Kasia sportowcy mają system odpornościowy mega więc nie masz się czego bać a z pozytywnym myśleniem i własnym ogródkiem to już nic a nic.

Ja mam koleżanki w Niemczech i USA i stale relacje na bieżąco więc to dobrze
mi nie robi a trudno się od info odciąć.
Gdybym mogła to z ogrodu bym nie wyszła a że już zielone wyłazi to by mi starczyło.

____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 17:25, 15 mar 2020


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Magleska napisał(a)
myślę ,że każdy z nas się boji -na pewno większość

….nigdy u nas nie było, aż takiej epidemii …

.musimy dbać o siebie ….trzymać się reguł ...ale czy jesteśmy w stanie całkowicie uniknąć zagrożenia ...nie wiem ….


ja się też bardzo boję ….niestety nie mogę pracować zdalnie ….boję się ,żeby z pracy do domu nic nie przynieść ...ech ….mam podły nastrój dziś i wzebaolę głowę zająć ogrodem -on mi zawsze pomaga przejść trudne chwile …

idę sobie jeszcze raz obejrzeć Twój cudowny ogród-na pewno mi humor poprawi
wiesz ,że troszkę zgapię część za domkiem


Madziu trzeba się stosować do zaleceń i być ostrożnym no więc trzeba wiedze przyswoić i unikać ludzi którzy są beztroscy.

Trudne chwile w ogrodzie jak najbardziej tylko żeby się teraz nie przeziębić przy pracach i tym samym osłabić - no bo po co wywoływać wilka z lasu

Madzia jak zgapiasz to moja radość - miło mi
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 17:36, 15 mar 2020


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Wendy79 napisał(a)
I ja dzisiaj, wracając z pracy do domu, pomyślałam będąc już pod domem, że przyroda nic sobie nie robi z naszych smutków i lęków, że ptaki śpiewają, a rośliny rwą się do wiosny. Pocieszam się, że jeszcze jestem w miarę młoda i zdrowa, to w razie najgorszego dam radę i tak na prawdę nie o siebie drżę, a o swoich rodziców, babcię i rodziców moich koleżanek z pracy. Nie jest łatwo znieść niefrasobliwość innych ludzi i patrzeć na nią na co dzień. Dzisiaj był dla mnie na prawdę trudny dzień...
Obawiam się, że Święta spędzimy bez rodziców, bo po prostu nie będziemy ich narażać, i to będą bardzo smutne Święta...
Miro, zdrowia,zdrowia jak najwięcej i tego spokoju, niech przyjdzie, niech rozweseli trochę tą nadchodzącą wiosnę...


Agnieszko dziękuję Ci bardzo za ciepłe słowa.
Do świąt to wydaje się że w tej sytuacji jest jeszcze strasznie daleko a to przecież 3 tyg i Palmowa.No właśnie...

Tak niefrasobliwość ludzi irytuje ale jak sobie pomyślę ile jest nieświadomych i lumpów - chociaz tych ostatnich to chyba się nic nie tyka - może trzeba się odkażać od środka sama nie wiem

nic nie udaje mi się wstawić
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies