mira
22:43, 21 lis 2015
Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Ha, opisałam się i fuk może to Dorota
ale od nowa
otóż nie mam, byłam u niej w tym roku w ostatnim tygodniu maja i fotek nie robiłam bo łaziłyśmy po szkółkach. Miała być u mnie we wrześniu ale się skończyło na obiecankach.
Za to wiem na bieżąco co w ogrodzie

warzywnik wyczyszczony i zwapnowany i czeka na skopanie a może już
liście zgrabione
coś tam przycięte
coś z kompostem problem bo się zapalił samoistnie w lecie jak dała skoszoną trawę
na balkonie nadal rosną bakoy białe i dosadziła starce bo małe fuksje się w upały sfuksiły
narzeka na donice że zlikwiduje
no i nie zdążyła kupić róż na jesieni i wykopać mi piwoni co w maju kwitnie
piwonia ma 50 lat mega piękny kolor no i majowa
a fotkę mam nawet z 11 maja
a tu w innym miejscu drugi krzaczek no i widok na piekną bylinową rabatę
mam nadzieję że tej ciemnej wiśni nie upitoliła choć chciała bo coś tam ja zjada
no i mam mam fotkę
kiedyś pozdrawiała O i mi przysłała
to róża Lykefund pnąca się po jabłonce i Dorota

a i zapomniałabym z nowości u Doroty jest kolejny wnuk z czego i ja się cieszę tak samo jak ona
