mira
23:25, 22 maj 2018
Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Przerwa techniczna.
Nie mam lapka. W zasadzie mam nowy z odzysku jakiś z niemiecką klawiaturą. Ja szybko zrezygnowałam ale i mój M. już też .
Robię zdjęcia ale nie mam gdzie zgrać. Trudno . Przerwa.
Będę Was czasem podglądać.
Dzisiaj miałam cudowny dzień.
Miałam ogrodowego gościa, ziomala z perfekcyjnego ogrodu
.
Kurcze 2 dni szykowałam mój przedogródek no część bo część w przebudowie totalnej.
Założyłam , że mój gość już po oglądaniu przedogródka wymięknie od mojego gadania i dostanie oczopląsu i powie że idziemy na kawę i nie będzie analizował moich niedoskonałych jeszcze rabat.
Pomyliłam się.
Już witając się zobaczył nowe schody i w zasadzie to było najciekawsze. Acha i jeszcze taras i studnia.
A rośliny - to za dużo jak na jednego faceta

.
A ja głupia porządkowałam ogród hehe za to mam porządeczek na chwilkę bo za tydzień cięcie i wycinanie,
Nie ma to jak sobie pogadać ogrodowo i nie tylko.
Potem pojechaliśmy do ogrodu mojego gościa i tu zrobiłam analizę klonów jak nigdy. Eh ciekawe jak mi zdjęcia wyszły.
Ryśku dzięki za piękny dzień.
Teraz czekam na kolejnych gości.
Spotykajcie się !!! i nie ma co aż tak pucować ogrodu - choć leżenie w wannie z gorącą wodą i szklanką rozpuszczalnej aspiryny nie jest złe

a ogród jakoś ogarnięty że aż się chce dalej pracować.
pozdrawiam wszystkich serdecznie
Nie mam lapka. W zasadzie mam nowy z odzysku jakiś z niemiecką klawiaturą. Ja szybko zrezygnowałam ale i mój M. już też .
Robię zdjęcia ale nie mam gdzie zgrać. Trudno . Przerwa.
Będę Was czasem podglądać.
Dzisiaj miałam cudowny dzień.
Miałam ogrodowego gościa, ziomala z perfekcyjnego ogrodu

Kurcze 2 dni szykowałam mój przedogródek no część bo część w przebudowie totalnej.
Założyłam , że mój gość już po oglądaniu przedogródka wymięknie od mojego gadania i dostanie oczopląsu i powie że idziemy na kawę i nie będzie analizował moich niedoskonałych jeszcze rabat.
Pomyliłam się.
Już witając się zobaczył nowe schody i w zasadzie to było najciekawsze. Acha i jeszcze taras i studnia.
A rośliny - to za dużo jak na jednego faceta



A ja głupia porządkowałam ogród hehe za to mam porządeczek na chwilkę bo za tydzień cięcie i wycinanie,
Nie ma to jak sobie pogadać ogrodowo i nie tylko.
Potem pojechaliśmy do ogrodu mojego gościa i tu zrobiłam analizę klonów jak nigdy. Eh ciekawe jak mi zdjęcia wyszły.
Ryśku dzięki za piękny dzień.
Teraz czekam na kolejnych gości.
Spotykajcie się !!! i nie ma co aż tak pucować ogrodu - choć leżenie w wannie z gorącą wodą i szklanką rozpuszczalnej aspiryny nie jest złe



pozdrawiam wszystkich serdecznie