Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Opuchlaki

Pokaż wątki Pokaż posty

Opuchlaki

Kasiek 14:31, 27 kwi 2014


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
ana_art napisał(a)
a widzisz masz rację, dlatego napisałam 'chyba'


Ale dobrze ze zaczelas ten temat, nicienie tez ,, chyba´´ potrzebuja jakis tam czas aby zaczac dobrze dzialac w ogrodzie...Z naciskiem na ,, chyba´´ Wie moze ktos czy one rozwijaja sie od razu i atakuja larwy i jaki to jest ew. odstep czasu ? Czy po rozmieszaniu z woda od razu atakuja? Kiedys jak zaczelam sie tym tematem interesowac, uslyszalam opinie ze dopiero po pewnym czasie, teraz, pare dni temu uslyszalam inna opinie...Komu wierzyc? Druga opinia nie bardzo mi sie podobala...a mianowicie..ze nicienie zyja w ogrodzie tylko 20 dni....???? Chyba znowu bede musiala skontaktowac sie z jakims Instytutem, bo tak zroznicowane opinie, od niby specjalistow sprzedajacych te srodki, po prostu wnerwiaja
____________________
Bawarka
Gardenarium 14:55, 27 kwi 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Nicienie namnażają się w ciele larwy opuchlaka i powstają nowe pokolenia nicieni. Jeśli larw zabraknie czyli nie ma pokarmu, nicienie giną, Jak mają papu to żyją i nie przez 21 dni, tylko tyle ile potrzeba, póki opuchlak (larwa) jest. Przed przepoczwarzeniem. Na poczwarki chyba nie działa.

Można normalnie podlewać nie musi być lanca.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Kasiek 15:13, 27 kwi 2014


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Danus w sumie to logiczne, ale niektorzy sprzedawcy i ich wiadomosci... Cieszy fakt, ze nicienie sie rozmazaja , to dobra informacja dla osob ktore maja ogromne ogrody i nie moga sobie finansowo pozwolic na wiekszy zakup A ze to troche potra zanim nicienie dojda do nastepnej larwy...musimy uzbroic sie w cierpliwosc i zbierac dorosle juz chrzaszcze
____________________
Bawarka
Gardenarium 15:17, 27 kwi 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Powiem, że ja zwątpiłam w skuteczność czegokolwiek.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Kasiek 15:33, 27 kwi 2014


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Ja dalej mam nadzieje, ze to co robimy mam sens Nicienie sa dobre na larwy ale nie rusza poczwarek i doroslych chrzaszczy, czyli z tych poczwarek wylegna sie nastepne. W tym czasie mozemy nie miec pozywienia dla nicieni...Nastenie- nicienie przez zime nam padna, i dlatego... idzie to w logiczna calosc, specjalisci mowia ze walka z tym paskudztwem moze potrwac do trzech lat. Uklada to sie wreszcie w calosc To ze nie powinno mieszac srodkow naturalnych z chemia oczywiscie utrudnia sprawe, ale ma tez swoj porzadek i lad...I tak np. uzyje opryskow na dorosle, doglebowo musze jednak uzyc innego srodka bo nie ma srodka ktory zabija opuchlaki w kazdym stadium..Mysle ze to ,, wylapanie´´ kiedy czego uzywamy jest kluczem aby odniesc sukces....Mysle ze na poczatek wiosny dobrze jest zlac ziemie na niedobitki z poprzedniego roku,( dorosle) a pozniej, po krotkiej przerwie stosowac nicienie...Do lipca/sierpnia zostawic nicienie w spokoju, walczac w tym czasie z doroslymi....Od tego czasu znowu zainteresowac sie ziemia, by zlozone jaja, poczwarki i nowe larwy nie doszly do doroslej postaci... Dobrze mysle ?
____________________
Bawarka
hanka_andrus 16:33, 27 kwi 2014


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Patrzę jak walczycie z tymi robalami i mam takie odczucia.
Żeby się pozbyć pędraków z gleby trzeba ją przekopywać i przeglądać. Najwięcej tego się mnoży pod truskawkami, bo 4 lata ziemia nie przewracana, a korzenie truskawek to dla nich dobry pokarm i siedlisko.Stąd łatwo przechodzą na następne pola, gdzie już truskawek nie ma. a są inne smakowitości.
Ja w swoim ogrodzie co roku przewracam glebę i wybieram larwy do wiaderka, przy kopaniu. Pewnie, że wszystkich nie wyłapię, ale jednak lwią część zlikwiduję, A pod trawnikami i pod stałymi nasadzeniami niestety tak się nie da. Tam trzeba chemicznie, albo pułapki lepowe zawieszać.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Gardenarium 18:02, 27 kwi 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Haniu my gadamy o opuchlakach a Ty o pędrakach.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Kasiek 19:26, 27 kwi 2014


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Ale...prawda jest ze przekopywanie gleby pomaga w walce z opuchlakami ( larwami), ktore nie znosza swiatla dziennego
____________________
Bawarka
Welka 19:50, 27 kwi 2014


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Mam pytanko - który Calypso stosujecie? Czy taki na stonkę ziemniaczaną do zwalczania w ziemniakach i uprawach sadowniczych można po roślinach ozdobnych?
Deseczki z lepem już rozłożone przy rh, przedwczoraj jednego dorosłego już ubiłam, także muszę zacząć pryskać.
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
Mazan 19:52, 27 kwi 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Widząc dzisiejsza dyskusję na Forum pomyślałem nie o merytorycznym /doradczym/ głosie, lecz o podaniu kilku wskazówek - pytań. Otóż mamy kilka b. często spotykanych szkodników z rodz ryjkowcowatych: opuchlaki lucernowiec, truskawkowiec i in. Co ich łączy? Ich nazwy mówią, że wieloletnie uprawy, w których nikt im nie przeszkadza. Podobnie jest z pędrakami, drutowcami, czy rolnicami. Gdzie stwierdza się ich najczęstsze i najliczniejsze występowanie? Na trwanikach, łąkach i pastwiskach oraz nieużytkach. Pytanie: DLACZEGO? Hania podała z grubsza odpowiedź. Jaka powinna być reakcja? Czynić dokładnie odwrotnie do wymagań szkodników.

Tylko tyle?
Czy aż tyle?



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies