Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Opuchlaki

Pokaż wątki Pokaż posty

Opuchlaki

Kasiek 10:55, 17 cze 2014


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Chyba trzeba glosno zatrabic ze te kulki to nie sa jaja opuchlaka Glosno i dobitnie. Roslina na powyzszym zdjeciu ma ladne korzenie, tu smialabym twierdzic ze zostala po prostu przenawozona. I tyle.
I nastepne kulki ktore po zgniecieniu ,,trzaskaja gilowato´´ to po prostu dzdzownice, ponizej dowod i porod malej dzdzownicy





____________________
Bawarka
Kasiek 10:57, 17 cze 2014


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Donia72 napisał(a)
Dziś następna żurawka idzie pod szpadel i chyba założę okulary, może dojrzę te robale

Jajek napewno nie zobaczysz, natomiast larwe i imago a i owszem
____________________
Bawarka
Donia72 12:14, 17 cze 2014


Dołączył: 07 maj 2013
Posty: 6728
Kasiek napisał(a)

Jajek napewno nie zobaczysz, natomiast larwe i imago a i owszem


Kasiu, już bym chciała zobaczyć te larwy w korzeniach. Wiedziałabym ,że to one mi podżarły żurawki A tak, żurawka sflaczała, a robali niet!
Pozdrawiam
____________________
Dorota. Zakątek z fioletową ławeczką
Pszczelarnia 12:22, 17 cze 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Kasiek napisał(a)
Chyba trzeba glosno zatrabic ze te kulki to nie sa jaja opuchlaka Glosno i dobitnie. Roslina na powyzszym zdjeciu ma ladne korzenie, tu smialabym twierdzic ze zostala po prostu przenawozona. I tyle.
I nastepne kulki ktore po zgniecieniu ,,trzaskaja gilowato´´ to po prostu dzdzownice, ponizej dowod i porod malej dzdzownicy







Kasiu, te powyżej to dżownice. Ale te żółtawe ciekłe kuleczki to nie są d-dżownice. One nie występują w takich ilościach przyczepione do korzeni. Oraz nie powodują zasychania i obumarcia rośliny.
Ja je zdiagnozowałam przy pomocy portalu rolnego jako nicienie w jakiejś odmianie (zainfekowana ziemia). Jest u Doni i na wątku żurawkowym o tym.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
mischa 18:50, 17 cze 2014

Dołączył: 21 maj 2012
Posty: 76
czego bym ostatnio nie sadziła to każda roślina po wyjęciu z doniczki ma te kuleczki. przyjęłam, że to pozostałość po nawozie, ale przy okazji kolejnych zakupów spytam w centrum ogrodniczym/ szkółce co to jest
Kasiek 19:10, 17 cze 2014


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Pszczelarnia napisał(a)


Kasiu, te powyżej to dżownice. Ale te żółtawe ciekłe kuleczki to nie są d-dżownice. One nie występują w takich ilościach przyczepione do korzeni. Oraz nie powodują zasychania i obumarcia rośliny.
Ja je zdiagnozowałam przy pomocy portalu rolnego jako nicienie w jakiejś odmianie (zainfekowana ziemia). Jest u Doni i na wątku żurawkowym o tym.


Te zolte kulki to zwykly nawoz, o dzdzownicach wspomnialam dodatkowo. Na ,, Twoje´´ nicienie naprowadzila mnie Tesia i tu, tez bym sie troche spierala poniewaz nicieni nie widac golym okiem. Widac zgrubienia na roslinach w ktorych one bazuja ale nie same nicienie. Podaj jezeli mozesz nazwe swoich nicieni, chcialabym sie czegos wiecej dowiedzec.
____________________
Bawarka
Kasiek 19:12, 17 cze 2014


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Donia72 napisał(a)


Kasiu, już bym chciała zobaczyć te larwy w korzeniach. Wiedziałabym ,że to one mi podżarły żurawki A tak, żurawka sflaczała, a robali niet!
Pozdrawiam


Donia, wyplucz zurawke pod woda, splucz ten nawoz i jeszcze raz posadz, moze jeszcze nie jest za pozno i uratujesz roslinke.
____________________
Bawarka
Donia72 20:39, 17 cze 2014


Dołączył: 07 maj 2013
Posty: 6728
No i co? Następne żurawki wykopałam I co, jak myślicie?
"Hura"! Znalazłam larwy opuchlaka, aż cztery. I nareszcie wiem, co jest, a raczej było moim żurawkom W jednej był jeden, a w drugiej trzy. Wsadziłam do słoika i mogę się podzielić Dziadostwo! Jeszcze mam 7 żurawek do sprawdzenia. Dziś zrobiłam wywar z wrotyczu i będę lać
____________________
Dorota. Zakątek z fioletową ławeczką
Kasiek 22:04, 17 cze 2014


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Ufff To przynajmniej wiesz z czym walczysz
____________________
Bawarka
Madzenka 22:10, 17 cze 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
To ja zadam pytanie jakie sporządzić stęzenie wrotyczy z suszonych zióL? Czy ktoś stosował suche zioła do zwalczania tego paskudztwa. Czy paczkę ziół zaparzyć, czy po prostu rozpuścić w wowdzie (10 l) i podlewać?

A tak na marginesie kuleczki dżdżownicowe i pseudonawozowe zupełnie inaczej wyglądają.
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies