Sebku, z wielką przyjemnością obejrzałam Twoje 'oszronione' zdjęcia

Zgadzam się z Marzenką co do kierunków typu zarządzanie, politologia, pedagogika, która w moim obrębie nie wiem czemu ma wielkie zainteresowanie. Znam 8 dziewczyn z jednej wsi, któe wybrały się właśnie na ten kierunek i nie wiem co one sobie myślą... że nową szkołe otworzą, albo przedszkole, ale to nie mój wybór i nie moja sprawa. Studiuje na kierunku technicznym i jeżeli chodzi Ci o fizyke, która była moją wielką piętą achillesową to wszystko zależy od konkretnego kierunku. U mnie była bardzo okrojona i do przejścia. O rysunek na większości kierunków nie ma się co martwić, na pierwszym roku troche rysunku technicznego i geometrii wykreślnej co nie jest żadną filozofią i nie potrzeba do tego kursów, dalej korzysta się już tylko z programów typu AutoCad. Pomijam oczywiście kierunki związane z archtekturą Wybór zależy do Ciebie i z własnego doświadczenia wiem, że najważniejsze wybrać kierunek, który cię interesuje w innym przypadku studia staną się męką. Co do zatrudnienia nie mam się co wypowiadać, mam nadzieje, że będzie dobrze

Sebek ja tez to przerabiałam teraz z moja córką ,która nie dostała się na swój wymarzony kierunek i niestety poszła na jeden z tych tu odradzanych
Ale młody człowiek ma to do siebie ,przynajmniej moje dziecię tak ma ,że ja się uprze to gorzej jak osioł
Mimo moich rad i argumentów ,że to nie jest dobry wybór to i tak zrobiła swoje
I obym to ja się myliła ,a ona miała rację

Dzięki, że jesteście Do wyboru chyba bliżej mi niż dalej....Ale jeszcze intensywnie myślę

byleby nie marketing i zarządzanie..

zgadzam sie.. i więcej nic nie napiszę.. bo mogę obrazić tego i owego.. ale to nazywam "beblanym kierunkiem" ..

Sebek i ja jestem ZA kierunkami technicznymi.
Ale jeszcze bardziej ZA wybraniem takiego kierunku w którym czujesz się dobrze.

Sama jestem po pedagogice, ponieważ od zawsze wiedziałam co chce robic w życiu.
Na szczęście udało mi się znaleźć prace zaraz po studiach i tak wychowuję od 7 lat

Listonosza nie było

Ojjj....Niby podlane....Ale to już 5 dni....

Założysz biuro księgowe, doradcze, podatkowe czy jak się nazywa, weźmiesz kilka firm do obsługi, zarobisz na pewno więcej niż w cudzym biurze, jak będziesz chciał pracować, a możesz w domu, nie musisz biura wynajmować

Sebciu, musisz wybrać sam ja jestem prawnikiem, i pewnie jeszcze raz bym to studiowała bo jest uniwersalne i to jest to co lubię, ale z drugiej strony z rozsądku wybrałabym właśnie rachunkowość i controlling poradzisz sobie świetnie Danusia też dobrze pisze lepiej pracować dla siebie niż na kogoś )
Pozdrawiam

na pw