Ja tez długo obserwowałam to forum zanim odważyłam się założyć wątek ,zaraz po pierwszych wpisach przeraziłam się że nie dam rady ale nie bałam się ze zabraknie mi siły czy zapału tylko wiesz czego ? KASY
Teraz się z tego śmieje chociaż wkurzałam się jak radzili kup cisa na pniu a ja jak zobaczyłam ile on kosztuje to mi się płakać chciało
Jak porównywałam mój domek Który ciągle jest w remoncie do tych pięknych posesji to myślałam co ja tu robię ?
Ale szybko się okazało ze nikt tu na to nie patrzy ,wszyscy traktują się na równi chociaż jedni mają cisy na pniu a inni tuje
tak Was podczytuje i buzia sama sie usmiecha....macie racje, tutaj nie wazny jest dom, zasobnosc portfela ( chociaz jak zapragnelam bukszpanowych kul, szybko stanelam na nogi gdy zobaczylam ceny)...ale ...no wlasnie...jedni kupuja piekne stozki...a inni... maluszki ( jak i ja )...i beda czekac az szkraby podrosna....ale i wtym chyba wieksza radosc gdy bedziemy podgladac zdjecia sprzed roku, dwoch...pieciu lat....to dopiero bedzie dusza rosla jak ogrod sie zmienia!!!!
Beatko...slonko przesylam, jak zawsze i duzooooo slodkich buziaczkow!!!!!!!!!!!!!!!!!!
cudownego poczatku weekendu zycze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ewuniu mnie też ceny roślin z nóg zwalają niekiedy, ale wiadomo, nie wszystko od razu, choć nie powiem, że by się nie chciało
jak sobie pomyślę o mojej pierwszej rabacie pod domem....to śmiać mi się chce i zła jestem na siebie....tak bardzo chciałam ją mieć...wydałam kupę pieniędzy na żurawki, które przecież mogłam podzielić, zresztą później to zrobiłam, to samo było z rozplenicą...ach szkoda gadać
ale teraz jestem trochę mądrzejsza i dzielę wszystko co popadnie, nie odważyłam się tylko podzielić lawendy, choć wiem że niektóre z nas dzieliły, pozdrawiam Cię Justynko
a wiadomo cisa nic nie zastąpi cis to cis
ale nie Ty jedna przeraziłaś się na widok jego ceny
mój domek też jeszcze nie skończony, brakuje żyrandoli, karniszy i można by jeszcze wymieniać ale na wszystko przychodzi czas
pozdrawiam Cię gorąco Ewuniu
aaa zapomniałam jeszcze dodać, że nie brakuje też dobrych Duszyczek na forum, które dzielą się roślinkami ze swoich ogrodów
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
człowiek to taki niecierpliwy niekiedy jest, zupełnie nie potrzebnie, ale ponoć i tego się można nauczyć-cierpliwości, ktoś nawet na tym forum pisał że cierpliwość to cecha ogrodnika
masz rację, że jak się potem robi zestawienia sprzed sezonu czy dwóch to aż serce rośnie na widok zmian natura nie próżnuje i tego się trzymajmy
uściski Kochana
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Dziewczyny znam to forum o którym piszecie z jego początków kiedy było przyjazne i kameralne jak to Teraz ma tyle użytkowników że pewnie ciężko nad nim zapanować. Teraz jestem tu ale tamto forum też mnie urzekło i mam do niego sentyment. Tyle akcji dobroczynnych się tam odbywało z inicjatywy uczestników i redakcji, wielu osobom darowano bezinteresowną pomoc w trudnych chwilach np. choroby czy zdarzeń losowych. Forum tworzą ludzie a ci są różni To tak tylko mój głos dla równowagi
A co do szkoły to jakoś specjalnie nie bzikuję. Korepetycje z fizyki zafundowałam córce i jak się okazało ona wsystko umie...tylko przez roztrzepanie robi babole. Co do testów to nie traktuję ich jako wyroczni...no ale są...i presja szkoły jest czy nam się to podoba czy nie... Ja i tak jestem zdania że to życie i praca weryfikuje naszą wiedzę.