monteverde napisał(a)

Będziemy czekać na wiosnę, u mnie w środę zapowiadają deszcz ze śniegiem

Ania, nie strasz. Mam jeszcze letnie opony w samochodzie. I buty na zimę muszę kupić, bo stare okazały się być dziurawe

Ewa z Pszczelarni, ta róża czerwono - żółta, o którą pytałaś to Star Profusion.
Co do M w wydaniu klasycznym, to ja chyba wolę tak niż sytuację odwrotną . Chociaż, mój Klasyk ma ostatnio całkiem niezłe pomysły

Joku napisał(a)

Wklejam "cytat z Bogdzi" str. 1790, żeby nie zapomnieć . Pytałam o rh znoszące więcej słońca


Nie tylko , najlepsze sa tzw fińskie czyli Haaga , Helsinki University czy Peter Tigerstedt ale również bardzo dobre to Rosseum Elegans i Album Novum, Franceska i inne jeszcze.

Bogdziu, dziękuję bardzo mocno.

Jolu wstawiłam u mnie zdjecia rh bardzo odpornych , między innymi te o których tu pisze , może chcesz zobaczyc?

No pewnie, że chcę! Już pędzę oglądać. Dzięki Bogdziu.

I ja skorzystałam ze zdjęć Bogdzi Ja już opony wymieniłam, buty mam z tamtego roku, ale nie mam tak pięknej Star Profusionpozdrawiam Jolu

Czytam o werbenie i zimowaniu Nieśmiało wpisuję sie do klubu

Ania, ty nieśmiało ??? Z twoim doświadczeniem? Witamy w klubie

Jak byliny się rozrosna to chwasty nie będą miały szans, zawsze ta jest na nowozałozonych rabatach.

'Star Profusion', to ja chyba muszę ją mieć. Bardzo czerwona czy raczej karminowa? Jakbyś porównała jej kolor?

Kasiu, liczę na to. Ale póki co zastanawiam się nad wysypaniem korą na wiosnę. Nie mam już cierpliwości do pielenia, starzeję się .


Ewa, poszukałam zdjęć, na których widać różę dość dobrze. Kolor jest chyba dość wiernie odwzorowany. Wydaje mi się że jest to czerwień z niewielkim dodatkiem niebieskiego, nieco przygaszony, stonowany. I chyba jest tak że świeżo rozwinięte kwiaty mają bardziej ciepły odcień. Za dokładnie nie pamiętam, bo w tym roku róże zachowowały na plamistość i przez drugą część lata były niemal "gołe". Tym samym prawie nie kwitły.