Przy korze też robota bo część chwastó sobie z nia radzi, takie jest ogrodnictwo - nic za darmo Ale patrzac ile zrobiłas w tym roku to nie dziwię się że jesteś zmęczona, po zimie ruszysz z kopyta!

Joku napisał(a)

Tymczasowa dekoracja jesienna na tarasie



Widok ogólny, niezbyt udany bo mało słońca

Ojej dzięki zdjęciom widać ile zrobiliście, jestem pod wrażeniem
Donica z żurawkami przepiękna Co to za odmiana żurawek ?
Werbeny w doniczkach jeszcze stoją na zewnątrz ale kwaterka czeka
ściskam, macham

Jolu, ogród wygląda bardzo przyjemnie dla oka przyszły sezon to będzie już to
Pozdrawiam serdecznie

Joku napisał(a)

Bardzo piękna ta róża.Pozdrawiam serdecznie Jolu.

Ta żurawka nazywa się Autumn leaves. Żałuję że jej nie podzieliłam, miałabym na wiosnę jej trochę więcej . Wydawało mi się że już późna pora (był chyba wrzesień).
Kasiu, też mam nadzieję na przyszły sezon

Przewertowałam przed chwilą wątek o porażkach ogrodowych. Moją obecną porażką jest na pewno wygląd trawnika. Niby tyle nawozu już w swoim życiu wysiałam, a tu takie kropy jak u biedronki . No cóż, trzeba czekać cierpliwie do wiosny. Na szczęście rzadko go widzę w dzień więc jakoś wytrzymam
Zrobiło się mokro, nieprzyjemnie zimno i zaczął padać deszcz ze śniegiem. Pochowałam przed wieczorem kilka ceramicznych donic, wylałam wodę z konewek i też schowałam. Jutro jeszcze planuję wkopać do ziemi kilka doniczek.

Żeby umilić trochę jesienną słotę za oknem wstawię kilka "wypasionych" paproci z Ogrodu Botanicznego w Gołubiu koło Kościerzyny; bez nazw, niestety. Ale i tak ładne chociaż nn

Znalazłam też zdjęcie ciekawie posadzonej przywarki japońskiej

Dzisiaj zupełnie inne widoki za oknem:

Jolu, aż nie chce się wierzyć w ten zimowy krajobraz. U mnie tez zapowiadali śnieg z deszczem, ale był tylko deszcz, który zniweczył moje wczorajsze plany ogrodowe. Dziś około zera ale piękne słońce, którego i Tobie życzę.
Nie zawsze piszę, ale podglądam i podziwiam ilość wykonanych prac w nowym ogrodzie. Wiosną będzie za to nagroda
Piękne paprocie pokazałaś

W Szczecinie zawsze łagodniejszy klimat. Melduję że też podglądam co u ciebie. Martwi mnie każda dłuższa nieobecność na forum. Też nie zawsze piszę.