Jolu, zrobiłaś nam piękny spacer Ta żwirowa ścieżka prowadząca do domku ogrodnika tworzy piękną oś widokową. A co tu rośnie jako obwódka? Czy to żurawki? Jakie?
Jak nazywają się te hosty i ich sąsiadka? Świetne, chętnie bym ściągnęła do siebie na taras (mam północny) takie zestawienie
Jako obwódka rośnie bodziszek Renarda, nazwy hosty nie znam, prawdopodobnie kupiona jako nn. Obok rośnie suchodrzew mirtolistny. U mnie rosną w doniczkach na ganku od strony wschodniej. Chyba im pasuje. Tą hostą mogłabym się podzielić bo się rozrosła. Delikatna jest.
Jolu, bodziszek Renarda ma piękne liście, zachwyciły mnie, gdy miałam okazję obejrzeć je z bliska. Jako obwódka jest także zachwycający. Gdybyś kiedyś chciała jakiś nadmiar hosty usunąć z donicy, daj proszę znać, jestem chętna, podoba mi się wyjątkowo. Kolor i kształt liścia. Jak zimuje suchodrzew?
Jolu za Twoją poradą obcięłam po przekwitnięciu bodziszka wysokiego i rewelka, ma tak zdrowe długie łodyżki z liśćmi na ok 40 cm, a że warunki miałam wyśmienite, jeśli chodzi o deszcze to rosną jak szalone (niestety chwasty też ) i czekam na drugie kwitnienie.
Rozanki od Ciebie 2 x większe niż były, chyba na hormonach wzrostu
Nawodnienie z nieba zrobiło swoje - pozdrawianki
Czy Ty masz białego ostrogowca?
Co to za roślinki niziutkie kwitnące na ciemny róż przy ścieżce?
Nie wiedziałam, że masz tyle róż Wspaniałe
A lawenda w przedogródku ogromna
I groszek zauważyłam na płocie, jadalny?
jednym słowem, masz ślicznie
Pompa ciepła już działa?
Kasiu, lubię moje róże i cieszy mnie że rosną i kwitną. Ale to nie są duże okazy. Też bym chciałą żeby bodziszek zakwitł drugi raz. Chyba muszę mu znaleźć lepsze miejsce.
Mirka to coś kwitnące na biało to powojnik prosty, kwitnie na biało a liście powinien mieć czerwonawe ale u mnie jest zielony. Niby wystawa południowa ale za mało słońca? Roślinki przy ścieżce to goździki, nie pamiętam odmiany. W rzeczywistości mają ładny czerwony odcień, nie umiem oddać ich rzeczywistego koloru. Róż trochę mi się uzbierało ale wielkość nie poraża. Gdzie im do twoich olbrzymów. Lawenda faktycznie jest olbrzymia ale to jej prawdopodobnie ostatni rok. Dzisiaj właśnie wykopałam bukszpana w przedogródku i przeniosłam w inne miejsce (M pomógł), wykopałam dwie róże, zostały mi do wykopania jeszcze dwie. Wszystko to reorganizacja związana z pompą. Ekipa ma się niby pojawić jutro. Ale czy się pojawi? Jakoś nie mam zaufania do trzymania się terminów przez tzw. fachowców różnej maści.
Groszek zjedzony, ale pojawił się groszek pachnący którego posadziłam równolegle i myślałam że gdzieś mi przepadł.
Jolu, Ogród już Ci pięknie wydoroślał
Roślinki wspaniale się uzupełniają i podkreślają urodę sąsiada. Teraz pozostało tylko siedzenie i napawanie się soczystością
Pozdrawiam aserdecznie