Tu widać ją w całości, w wysokiej donicy



I drugie kwitnienie z 5.09 (z przodu jest Red Leonardo da Vinci)





Zdjęcia nie są rewelacyjnej jakości, ale nic lepszego nie znalazłam .

Ależ ta Burgundy Iceberg piękna!

Jak rozkwita to robi wrażenie.

Hej Jolu Dopiero dzisiaj miałam chwilkę by pospacerować po Twoim starym ogrodzie, piękny był
Pospacerowałam też choć wybiórczo raczej po Twoim obecnym i pięknie się zmienia, dojrzewa, rośliny zdrowe, masz do nich rękę
Mam pytanie o derenia kanadyjskiego, on rozłogami podziemnymi się rozrasta? Jeśli tak to mogłabym liczyć na sadzoneczkę? W jakich warunkach u Ciebie rośnie?

Dereń u mnie trochę wędruje, wymaga kwaśnego podłoża. Raczej rośnie wolno, przynajmniej tam gdzie go posadziłam. Mogę trochę ukopać, ale nie będą to duże sadzonki. Posadź w donicy, powinien się ukorzenić. Podaj adres na pw, wiosną wyślę.

Jolu, bardzo dziękuję za fotki Burgundy Iceberg. Powiem tak, moje dwie, nawet jakby zebrać je razem to nie dają takiego efektu jak twoja. Masz piękny egzemplarz i widać że jej dobrze w tej donicy.
Ja bardzo lubię tę różę za delikatność jej kwiatu i z białawe spody płatków. Wyglądają cudnie. Tym bardziej mi szkoda że takie rachityczne są u mnie. Mam nadzieję że przesadzenie poprawi ich kondycję choć wiem że to nie stanie się od razu pierwszego sezonu. Pewnie trochę odchorują.
Jeszcze raz napiszę, twoja jest faktycznie piękna

Lubię w tej róży aksamitność płatków, nie lubię ich przekwitania. Wtedy mija cały jej urok, wiszą takie smętne "szmatki". Staram się systematycznie je wycinać. Nie wiem jak się zaprezentuje w tym roku, mam problem z nawożeniem donic. Chyba daję za mało nawozu bojąc się że przedobrzę i że dojdzie do zasolenia podłoża.

April napisał(a)

Jolu, bardzo dziękuję za fotki Burgundy Iceberg. Powiem tak, moje dwie, nawet jakby zebrać je razem to nie dają takiego efektu jak twoja. Masz piękny egzemplarz i widać że jej dobrze w tej donicy.
Ja bardzo lubię tę różę za delikatność jej kwiatu i z białawe spody płatków. Wyglądają cudnie. Tym bardziej mi szkoda że takie rachityczne są u mnie. Mam nadzieję że przesadzenie poprawi ich kondycję choć wiem że to nie stanie się od razu pierwszego sezonu. Pewnie trochę odchorują.
Jeszcze raz napiszę, twoja jest faktycznie piękna

Ja też mam tę róże, rośnie już kilka lat i niestety nie jest okazała, cięgle kilka pędów i to marnych, ale i tak ją lubię za te aksamitne płatki i ten ich kolor, niespotykany, u mnie rośnie w sąsiedztwie drzew, brzozy i modrzewia, pewnie ma mało światła i jedzonka
U Joli jest całkiem ładna jak na donice,

Jolu, bardzo dziękuję za zdjęcia Burgundy

Co by nie pisać, BI ma urok i wdzięk (te aksamitne płatki, delikatny zapach). Mnie się spodobała. Uprawa pierwszej w gruncie się nie powiodła, została zdominowana przez bodziszka Rozanne więc postanowiłam spróbować po raz kolejny, w donicy. Ciekawa jestem na ile potrafię o nią zadbać w tym sezonie.

Mirka, Ewa dziękuję za wpisy.
Pochmurno u nas, ale temperatura poszła w górę do 7 st., śniegu nie widać i wiatru nie ma. Wyczuwam w powietrzu nadchodzącą powoli wiosnę.