Marta, gdzieś wpadła mi w oczy długa lista wycofywanych róż Austina. Munstead Wood (chyba, bo są wątpliwości czy to ona) mam w donicy, zimuje już bodajże 3. zimę i ma się nieźle więc z twoimi w gruncie nie powinno być problemu.

Dorotko, obchód wiosennego ogrodu konieczny . Ja robię taki obchód nawet 3 razy dziennie bo moja psina po swoim spacerze musi jeszcze zrobić spacer po ogrodzie. No to idę za nią .

Eliso, pogoda a raczej niepogoda usprawiedliwia nasze niemrawe krzątanie się po ogrodzie. Znowu zrobiło się zimno i wietrznie więc możemy sobie odpuścić. Tym bardziej że ty dochodzisz do zdrowia po chorobie.

Joku napisał(a)

Temu miejsce się spodobało, nawet zaczął rozpychać się na boki - pięciornik trójząbkowy Nuuk

Jolu piękny ten pięciornik. Masz może zdjęcie jak wygląda teraz?
Dziękuję za pomoc

Udało się tobie znaleźć . Jutro zrobię zdjęcie.

Pogoda nas nie rozpieszcza. Dziś nawet pada śnieg.Prace ogrodowe trzeba przełożyć na później.

Munstead Wood mam, nawet dwie w dołku już z 5 lat, fatalnie rośnie, ciągle słaba, pędy cieniutkie i wiotkie, nie dziwię się że je wycofali, sama się zastanawiam czy się ich nie pozbyć,
Pięciornik to krzewinka czy bylina? bardzo ładnie wygląda na murku,
Róże też mam już wszystkie przycięte, i nie okrywam Będzie co będzie, -4 to nie jest groźna temp dla nich

Munstead Wood też mam. Przesadzałam ją i w tamtym roku była marnocina. Mam nadzieję, że się w tym roku wzmocni zwłaszcza, że dostała obornik. Ona ma cudny kolor i pokrój kwiatu.
Jolu jak się ma Twój skrętnik. U mnie część reanimuję, bo je lekko podsuszyłam W moim odczuciu, to raczej trudne rośliny.

Ewa, śnieg już stopniał. Przez okno nawet ładnie wygląda, ale na zewnątrz zimno i wietrznie. Też nie chce mi się nic robić, czekam na ciepło.

Mirka, pięciornik to bylina lub krzewinka. W niczym nie przypomina krzaczastych pięciorników. Miałam już przed laty jakiś pięciornik o żywoczerwonych kwiatach ale chyba go wyrzuciłam bo nie zrobił na mnie wrażenia. A teraz go widuję od czasu do czasu w kompozycjach. No i trochę mi żal pochopnej decyzji

Munstead Wood chciałam mieć bo czytałam o zachwytach nią na forum. Kupiłam coś mającego taką nazwę na etykiecie. Najpierw wegetowała na rabacie przygłuszana przez sąsiadów więc wysadziłam ją do donicy. Nie mogę się pochwalić jakimś spektakularnym efektem ale żyje więc niech w tej donicy rośnie póki chce żyć.

Ewa (ewsyg) moje skrętniki już zaczęły wiosenny start. Przesadziłam je do świeżej ziemi, oskubałam z podeschniętych liści. U mnie one też marnieją zimą, chyba wymagają stałej ale niezbyt dużej wilgotności podłoża. Dość trudno mi o to zadbać. Za miesiąc lub dwa wcisnę im do podłoża pałeczki nawozowe. Tak wygląda dzisiaj jeden z nich

Renata (Ryska) tak wygląda mój pięciornik dzisiaj, stracił już zimowe przebarwienia.



Jest sporo niższy od runianki, raczej pełza po ziemi. Jak kwitnie to jego drobne białe kwiatki kryją się w listkach.

A to aktualnie najżywsza plama koloru w ogrodzie



Przebiśniegi, większość krokusów i irysów przekwita, jeszcze cyklameny wyglądają ładnie a ciemierniki "złapały pion" bo wcześniej płożyły się po ziemi

Podziwiam Twoje skrętniki, pałeczki nawozowe dopiero za miesiąc lub dwa?! Dlaczego tak późno?
Rozmawiacie o Munstead Wood, miałam ją kiedyś, wprawdzie w donicy, ale spisywała się dobrze.
Nie którym, opornym zwłaszcza trzeba dopomóc, nie bez kozery ktoś gdzieś się nią zachwycał

Ach, pogoda, u mnie podobnie, ponownie pookręcałam hortensje,wszyscy straszą -4!
Od poniedziałku GW 15

Joku napisał(a)

Renata (Ryska) tak wygląda mój pięciornik dzisiaj, stracił już zimowe przebarwienia.



Jest sporo niższy od runianki, raczej pełza po ziemi. Jak kwitnie to jego drobne białe kwiatki kryją się w listkach.

Jolu dziękuję
Kupiłam już 8 sadzonek z racji na stipę, która na tym kawałku czuje się wyśmienicie.
Po prostu ten uroczy pięciornik wypełni puste przestrzenie aby nie było gołej ziemi, bo tego nie znoszę. Kwiaty są dodatkowym atutem. Napisz proszę czy zauważyłaś zapylacze na nich