Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Znowu na wsi

Znowu na wsi

Kordina 23:23, 31 maj 2023


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6977
Joku napisał(a)
(...)Na zdjęciu jest tojad, pamiątka z rodzinnego ogródka. Muszę pamiętać o podlewaniu bo jest wrażliwy na niedobór wilgoci. Twój też tak ma?

Mój tojad akurat rośnie przy studni i zawsze coś mu skapnie za to w tym roku zakupiłam tojad różowy, posadziłam w dużej donicy z innymi oczekującymi i zniknął, ale teraz patrzę, ze jednak coś się tam odradza, także jest jakaś szansa na różowy znalazłam nazwę łacińską - Aconitum Rubellum
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Joku 11:25, 01 cze 2023


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13020
Vita, długo już ten sąsiedzki kot tak wpada na słoninkę? Bo u nas też się od tego zaczęło a skończyło stałą rezydencją .
Orliki po drugiej stronie drogi? Niezły pomysł, może trochę nasion tam sypnę. Już nieco się na tym ugorze za moją przyczyną osiedliło. Kupiłam kilka lat temu kilka orlików z serii Barlow i one teraz się same rozsiewają. W przedogródku mam w tym roku fajne różowe pełne.

Bożena, nasz tojad w rodzinnym ogródku miał właśnie takie półcieniste wilgotne miejsce i bardzo dobrze się tam czuł. Kupę lat rósł bez niczyjej pomocy.
Ten różowy jest bardzo ciekawy.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
mirkaka 12:06, 01 cze 2023


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Joku napisał(a)
Tosia też na początku potrafiła ugryźć jak coś jej nie pasowało. Teraz już spokorniała i na więcej pozwala.
Niektóre orliki się postarały. Nasiało mi się sporo takich o niemal czarnych kwiatach w zagonku truskawek. Będę miała dylemat co z nimi zrobić bo truskawki już mają 3 lata i powoli będą się nadawać do wywalenia.
Ładnie rozrósł się przetacznik Blue Mirror od ciebie, właśnie kwitnie. Zadowolona jestem również z uprawy warzyw w kastrach budowlanych. Mam sporo sałaty, dobrze rośnie groszek. Wysiane cynie i firletka wieńcowa długo kiełkowały ale teraz ruszyły z kopyta.


Mój Blue mirror już kończy kwitnienie, ten czarny orlik to wchodzi w granat czy bordo? Ja mam nie wiem skąd ciemny fiolet, i ciemny bordo, poza tym takie jak Ty różowe pełne i też mnóstwo siewek. Od Dorotki dostałam nasionka, miały być biało żółte, a mam granatowo żółto białe
Truskawki wywalisz a orliki zostaną, one mają długi korzeń, choć ja wczoraj właśnie taki bukiet jak u Ciebie robiłam z siewek
Fajnie że w kastrach wszystko rośnie, cynie chyba lubią wilgoć i żyzną ziemię? U mnie posadziłam w suchym pod brzozą i niestety wegetowały. Ile masz tych kast? Ja w nich zostawiłam tylko truskawki, a pod oknem pomidory, resztę warzyw mam już gruncie, i zdecydowanie im tam lepiej Masz sporo miejsca jeszcze w przejściu do ogrodu, możesz kast nastawiać jeszcze jak jesteś zadowolona na tarasie też można postawić
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
vita 12:41, 01 cze 2023


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4547
Joku napisał(a)
Vita, długo już ten sąsiedzki kot tak wpada na słoninkę? Bo u nas też się od tego zaczęło a skończyło stałą rezydencją .
Orliki po drugiej stronie drogi? Niezły pomysł, może trochę nasion tam sypnę. Już nieco się na tym ugorze za moją przyczyną osiedliło. Kupiłam kilka lat temu kilka orlików z serii Barlow i one teraz się same rozsiewają. W przedogródku mam w tym roku fajne różowe pełne.


U mnie te z serii Barlow sieją się tylko bardzo ciemne. Kot zagląda regularnie od lat, nie pozwalam mu wejść do domu, nawet na werandę. Ma swój dom w którym ma chyba dobrze, bo nie napiera Widuję go polującego u mnie i to bardzo mnie cieszy. Poluje u mnie jeszcze kilka innych kotów, też zapewne sąsiedzkich. Nie mogę przyjąć kociego rezydenta, za często wyjeżdżam
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
zbigniew_gazda 15:36, 01 cze 2023


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11212
Koty to cwane zwierzęta. Wystarczy takiego raz poczęstować i już jest nasz. Człowieka "trzyma na dystans" i nie można mu całkowicie zaufać.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Joku 20:45, 01 cze 2023


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13020
Mirka, ten orlik wpada w bordo, niemal brąz. Myślę że ich zmienność to sprawa genetyki, przynajmniej u ludzi tak jest . Zauważyłam coś podobnego u naparstnic. Miałam w poprzednim ogrodzie wyhodowane z nasion zwykłe z różowym środkiem, po latach pojawiły się białe, ciemniejsze i jaśniejsze róże. Nie dosiewałam niczego, pojawiły się same z siebie. Teraz to samo widzę u wieczornika. Był biały, są oprócz niego ciemniejsze i jaśniejsze różo - fiolety.
Cynie wysiewałam żeby mieć rozsadę ale przez zimną wiosnę dopiero niedawno zaczęły wschodzić.
Kastry mam póki co 2, może jeszcze 2 dokupię bo widzę że warto. Na razie stoją gołe, nie dorobiłam się jeszcze żadnych osłonek.

Vita, czyli dobrą metodę względem kota zastosowałaś . Orliki chyba u mnie się zaczęły krzyżować między sobą bo pamiętam że miałam zwykłe i 3 wersje tych Barlow. Wszystkie pierwotnie w przedogródku.

Zbyszku, święta prawda. Mam takiego jednego cwaniaka z sąsiedztwa. Strasznie sprytny jest, wystarczy moment nieuwagi i już jest w środku i robi porządek z miskami mojego zwierzyńca. Już nie nastarczam jedzenia dla całej gromady .
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
hankaandrus_44 08:38, 02 cze 2023


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7431
Jolu, Z orlikami tak jest. Też to zauważyłam. A już tymi mieszankami głowy nie zawracam. Zawsze się gdzieś wysieją, chociaż staram się wycinać.

____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Joku 10:21, 02 cze 2023


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13020
U mnie najwięcej się nasiało na trasie do kompostownika. Chyba za dużo ładuję do wiadra z odpadkami na kompost.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
hankaandrus_44 13:22, 02 cze 2023


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7431
Jolu, ja nie czekam, aż nasienniki zbrązowieją, Ledwie kwiat opadnie już ścinam. No nie zawsze mi się uda zrobić obchód na czas.
Podejrzewam, że one /te orliki/ nawet na śmieciach leżąc, nie rozdrobnione, jeszcze dochodzą do wigoru.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Joku 21:42, 02 cze 2023


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13020
Też tak myślę, mam je już w różnych miejscach. Na pewno ich tam nie siałam ani nie sadziłam. Same przyszły .
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies