Gosiu, też mi się podobało miejsce, musiałam uwiecznić na pamiątkę. M dopingował: zrób zdjęcie, pokaż na forum

.
Ewa, cieszy mnie że nie jestem sama z takim dziwactwem. A nawet jest nas więcej czytając wasze wpisy. Bardzo mnie to podnosi na duchu

.
Asiu, byłam z eMem, wierzyłam że w razie niebezpieczeństwa mnie obroni

. Poza tym był dzień a po sąsiedzku była klinika weterynaryjna. Okolice bastionów i dolny Gdańsk wynalazł eM, przerzucił się ze swojej rodzinnej Gdyni na Gdańsk od czasu gdy nam nowa dwupasmowa droga przybyła.
Basiu, ładny zakątek Gdańska.
Elisko, czekam na telefon.
Daga, podoba mi się to że remontują całość z nawierzchnią ulic i chodnikami. Większość jeszcze rozgrzebana ale za rok pewnie będzie ładnie. Piszę za rok bo ulicę Ogarną robią chyba drugi albo trzeci rok. Nie wiem czemu tak długo.
Ryska męcz dziecko, męcz. Widać że dziewczyna wie co mamusi sprawia przyjemność. Mnie jedna z kuzynek zawsze przysyła jakieś kwiatkowe zdjęcia ze swoich wypraw.
Alu, też lubię porośnięte pnączami ściany. Odzyskany kawałek ziemi nie jest duży ale można nieco zaszaleć

. Właściwie to wolałabym już usiąść i omiatać wzrokiem jak Hania

. A tu kolejne rewolucje się szykują.
Sylwia zdziwiła mnie zdolność odbudowy wrzośców, wydawało mi się że będą straszyć swoim wyglądem. Swoje podcięłam w podobny sposób jak piszesz. Gdyby rosły w środku rabaty to pewnie dałoby się znieść ich czasową brzydotę. A u mnie stały na przedzie, w dodatku na podwyższeniu, jak na scenie.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta -
Ogród z przeszłością (+)
Wizytówka (+)
Znowu na wsi - aktualny