O miodzie też muszę pomyśleć, bo na zimę lubię zawsze go mieć

Miodów było sporo, na pewno coś byś wybrała.

Joku napisał(a)

Miodów było sporo, na pewno coś byś wybrała.

Ja coś poszukam u nas na ryneczku, tylko muszę pamiętać Lubie mieć na przeziębienie, szczególnie zimą, herbata ziołowa, z majerankiem, do tego sok z czarnego bzu, imbir i miód

Miód mam na szczęście swój, a napisz Basiu o co chodzi z majerankiem, bo nie znam. U mnie majeranek to obowiązkowa przyprawa do mięs

Kordina napisał(a)

Miód mam na szczęście swój, a napisz Basiu o co chodzi z majerankiem, bo nie znam. U mnie majeranek to obowiązkowa przyprawa do mięs

Majeranek ma właściwości wykrztuśne i dodatkowo ułatwią oddychanie przy zatkanym nosie. Jak moje dzieci były małe to nawet była taka maść majerankowa na katar dla dzieci. Ale czy tak z tym majerankiem jest napewno, to poczytaj sobie jeszcze, bo nie chciałabym wprowadzić Cię w jakiś błąd tak, czy siak ja przy przeziębieniu dodaje do herbaty dużą łyżkę majeranku i zaparzam taką mieszankę

No pacz pani, interesuję się ziołami, a majeranek uciekł z mojej czasoprzestrzeni rzeczywiście była maść majerankowa.

Kordina napisał(a)

No pacz pani, interesuję się ziołami, a majeranek uciekł z mojej czasoprzestrzeni rzeczywiście była maść majerankowa.

O zielonkawym kolorze

Dziewczyny, faktycznie maść majerankowa w ubiegłym wieku była stosowana jako maść poprawiająca maluchom oddychanie. Żeby doktorom niepotrzebnie nie zawracać głowy byle czym . Czy jeszcze jest w użyciu - nie wiem bo straciłam kontakt z metodami leczenia. Sprawdziłam w internecie, jest nadal dostępna w aptekach.
Mnie osobiście na błahe przeziębienie najlepiej pomaga położenie się do łóżka i wyspanie się do oporu. Wstaję jak nowo narodzona .
Majeranek jest powszechnie dostępny w sklepie więc możecie próbować . Mnie najbardziej smakuje jako obowiązkowy dodatek do grochówki .

Do grochówki, ja jeszcze czasami dodaje go do wątroby jak smażę, ale nie każdy ją lubi

Taa, na przeziębienie u mnie też działa spanko, ale koniecznie w skarpetkach, po herbacie z miodem i kanapce z cebulą