Rumianka
10:45, 25 lis 2024

Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10984
--mój wpis z 11 listopada--
"Lubię wszelkie pnącza...kiedyś na spacerze wypatrzyłam w chaszczorach kwitnący milin, była to nieduża sadzonka...udało mi się wydostać go z korzonkami...posadziłam u siebie, a po 2 dniach nastał ponad 30 stopniowy upał, nie wpadłam na to, by go osłonić przed palącym słońcem...no i niestety nie przyjął się...Teraz, tego lata znów zobaczyłam jak kwitnie, tyle, że wlazł za ogrodzenie nieużywanego ogrodu i tam już nie ma dostępu...by powtórzyć taki manewr..."
To ja w sprawie milinu "włożyłam kij w mrowisko"

Ale z tego co tu wyczytałam, to dobrze, że nie udało mi się go zadomowić w moim ogrodzie...
Zawsze coś mniej wymagającego może się trafić...
"Lubię wszelkie pnącza...kiedyś na spacerze wypatrzyłam w chaszczorach kwitnący milin, była to nieduża sadzonka...udało mi się wydostać go z korzonkami...posadziłam u siebie, a po 2 dniach nastał ponad 30 stopniowy upał, nie wpadłam na to, by go osłonić przed palącym słońcem...no i niestety nie przyjął się...Teraz, tego lata znów zobaczyłam jak kwitnie, tyle, że wlazł za ogrodzenie nieużywanego ogrodu i tam już nie ma dostępu...by powtórzyć taki manewr..."
To ja w sprawie milinu "włożyłam kij w mrowisko"


Ale z tego co tu wyczytałam, to dobrze, że nie udało mi się go zadomowić w moim ogrodzie...


____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda