Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Znowu na wsi

Znowu na wsi

mirkaka 18:33, 17 cze 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10776
Ale masz super te koty, prześlicznej maści są
Sałata widzę w doniczce, jecie, my jemy ciągle i ciągle jeszcze jest.
Jola masz opuchlaki w ziemi, w sensie larwy znalazłaś?
Ja miałam larwy w rozchodnikach, wywaliłam wszystkie, a w ziemi siedziałam i dusiłam, robota kopciuszka
Też mam niektóre truskawki więdnące, pewnie też tam ich pełno, ech co tu robić z tym dziadostwem, bo truskawki chętnie się je
Pięknie, orliki i żurawka widzę w przedogródku, piękny egzemplarz, że też jej opuchlaki jeszcze nie dorwały.
Ładna kompozycja w donicy tarasowej te zielone listki to?
Aster już jesienny??
U mnie róże już w pełni kwitnienia, u Ciebie chyba zimniej, u mnie wczoraj nie padało Już zaczynam podlewać po tamtych deszczach
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Joku 19:46, 17 cze 2025


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13335
Koty mają swój urok , wymagania też .
Sałaty jemy, tzn. głównie ja jem. Mam jeszcze sałatę na grządce, dopiero rośnie więc na jakiś czas jestem w sałatę zaopatrzona.
Odpuściłam poszukiwanie larw opuchlaków. Zauważyłam że niektóre egzemplarze marnieją, przypomniało mi się że opuchlaki zjadają korzenie więc pierwsze co zrobiłam to sprawdziłam czy rośliny siedzą mocno w ziemi. Niestety, częściowo dało się je podnieść do góry. Więc wywnioskowałam że to sprawka larw opuchlaków. Podlałam i opryskałam mospilanem bo nic innego nie miałam. Stan krzaczków się poprawił. Sprawdziłam okres karencji dla mospilanu - wynosi max. 14 dni. Truskawkom do dojrzałości daleko więc liczę na to że jak dojrzeją to nam mospilan w truskawkach nie zaszkodzi . Zastanawiam się jedynie co zrobię z ziemią z pojemników jak będę wyrzucać truskawki. W żurawkach na szczęście moje opuchlaki póki co nie gustują .
Nazwy zielonych listków w donicy nie pamiętam, jakaś sukulentowa jednoroczna roślina.
Astry jeszcze nie kwitną, pewnie pytasz o niebieskie kwiatki w donicy. To Brachycome, też jednoroczna. Chyba że masz co innego na mysli.

Uff, ale się rozpisałam .
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Magara 22:49, 17 cze 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9676
Ogródek śliczny, kotki urocze - czego chcieć więcej?
Mam wrażenie, że przez ten zimny maj mamy dobry miesiąc opóźnienia w ogrodach.
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
LIDKA 23:56, 17 cze 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 11589
Joku napisał(a)








Śliczne widoczki. W tym roku te kolory są intensywniejsze.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Polon 09:23, 18 cze 2025


Dołączył: 20 kwi 2023
Posty: 1224
Melduję się Jolu u Ciebie. Czytam, ale dotychczas “z ukrycia”

Ogród botaniczny we Wrocławiu odwiedziłam może ze dwa razy w życiu, za blisko mam
Podobnie Wojsławice - byłam raz, bo wiecznie coś staje na przeszkodzie, a na rododendrony chciałam pojechać już wiele lat temu.

Przemknęła mi gdzieś informacja, że masz szałwię Amistad. Jak przedłużasz jej żywot? Kupiłam kilka dni temu, więc to u mnie tegoroczny debiut. Magara podesłała mi link do sadzonkowania. Czy robisz sadzonki z pędów, czy może masz inne sposoby?

____________________
Malgo - u Polon
Joku 17:39, 18 cze 2025


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13335
Daga, mnie się wydaje że pogodowo siedzę gdzieś w kwietniu. Ciągle zimno, wietrznie, na szczęście popada od czasu do czasu. Róże na pewno zakwitną później niż zazwyczaj. Jednak z dwojga złego wole niższe temperatury niż 30+.

Lidka, dziękuję . W ogrodzie nadal dominują różne odcienie zieleni.

Gosiu, witam . Na temat szałwii Amistad napisałam u ciebie. Mam ją po raz pierwszy, na próbę. Chyba przechowywać przez zimę nie będę. Pamiętam że Kasia Bellingham robi z niej sadzonki na zimę, ale ona dysponuje szklarnią więc jej łatwiej.
Ja mam podobnie z wyprawami nad morze. Niby niedaleko a bywam raz na kilka lat
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Magara 22:25, 18 cze 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9676
Joku napisał(a)
Daga, mnie się wydaje że pogodowo siedzę gdzieś w kwietniu. Ciągle zimno, wietrznie, na szczęście popada od czasu do czasu. Róże na pewno zakwitną później niż zazwyczaj. Jednak z dwojga złego wole niższe temperatury niż 30+.



O, to trochę mnie pocieszyłaś
Za upałami też nie tęsknię, ale tego miesiąca, który mi został "skradziony" bardzo mi brakuje.
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Joku 11:10, 21 cze 2025


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13335
Gdyby nie zimny wiatr byłoby całkiem przyjemnie.
W porannym słońcu (uwielbiam rano wyjść do ogrodu, sprawdzić jak się rabaty mają)







____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Joku 11:14, 21 cze 2025


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13335






____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Joku 11:19, 21 cze 2025


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13335






____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies