Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Znowu na wsi

Znowu na wsi

sylwia_slomc... 18:44, 25 cze 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86915
Opisałam się i mi zjadło ech...
W skrócie jak szkodnika mało zbierz do kartonowego pudełeczka i spal. Jak dużo to spróbuj muchozolem ja się nim ratowałam jak mi żarły gąsienice brzozę, buka lub kosodrzewiny Na osy też działa od razu.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Joku 19:25, 25 cze 2025


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13235
Alu, magia chwili, akurat świeciło ładnie słońce. Też lubię zapach wiciokrzewu. Rośnie przy płocie, przechodząc trzeba się niemal przeciskać w tym miejscu więc za każdym razem się rozkoszuję .

Asiu, rabaty w niektórych miejscach mają się aż za dobrze , trudno się przecisnąć i wstawić stopę. Jak twój synek będzie miał jakieś hobby to zrozumie mamusię .

Renata, szukałam w necie i też pokazał mi się namiotnik. Ale nie znalazłam co z tym paskudztwem robić. Pajęczynek było bardzo dużo, nie wiem czy udałoby mi się wszystko pozbierać. Teraz trzmielina wygląda niezbyt ciekawie. Też kombinuję żeby ją przyciąć, albo za radą Mirki ją wykopię i posadzę czekającą już na swoje miejsce różę Angelę.

Sylwia, już chyba za późno. Trochę opryskałam mospilanem, nie wiem czy poskutkowało. Jak pisałam Renacie krzew wygląda jakby usychał.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Ewa777 19:30, 25 cze 2025


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19375
Jolu, takie pajęczyny z gąsienicami widuję na krzewach zieleni miejskiej przy większych leśnych okolicach. Niestety nie wygląda to dobrze. Obserwuję, że rośliny te całkowicie zamierają z braku liści. Zapewne nikt nie opryskuje tych krzewów, więc może u Ciebie jest szansa, ze uratujesz trzmielinę.

Bardzo fajną miałaś wycieczkę do ogrodu botanicznego we Wrocławiu. Też bardzo lubię ten ogród, tak samo jak Wojsławice
U Ciebie też dominuje zieleń? U mnie tak samo. Piękne róże kupiłaś w Rosarium. Chćetnie bym się tam wybrała. Musze to zaplanować przy najbliższej okazji wyjazdu w tę stronę
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
sylwia_slomc... 20:09, 25 cze 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86915
Joku napisał(a)
Alu, magia chwili, akurat świeciło ładnie słońce. Też lubię zapach wiciokrzewu. Rośnie przy płocie, przechodząc trzeba się niemal przeciskać w tym miejscu więc za każdym razem się rozkoszuję .

Asiu, rabaty w niektórych miejscach mają się aż za dobrze , trudno się przecisnąć i wstawić stopę. Jak twój synek będzie miał jakieś hobby to zrozumie mamusię .

Renata, szukałam w necie i też pokazał mi się namiotnik. Ale nie znalazłam co z tym paskudztwem robić. Pajęczynek było bardzo dużo, nie wiem czy udałoby mi się wszystko pozbierać. Teraz trzmielina wygląda niezbyt ciekawie. Też kombinuję żeby ją przyciąć, albo za radą Mirki ją wykopię i posadzę czekającą już na swoje miejsce różę Angelę.

Sylwia, już chyba za późno. Trochę opryskałam mospilanem, nie wiem czy poskutkowało. Jak pisałam Renacie krzew wygląda jakby usychał.

A jakbyś spróbowała odciąć kawałek usychającego i zobaczyć przekrój cięcia. Przy werticiliozie objawy podobne, może to nie wina szkodnika, a nawarstwiły się dwie sprawy. Skoro usycha co Ci szkodzi sprawdzić.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Joku 21:11, 25 cze 2025


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13235
Ewa, nigdy czegoś takiego nie widziałam. Raczej nie uratuję bo trochę popryskałam ale efektu nie widzę. Już krzew wygląda jakby usychał, tak jak piszesz. Mam w zapasie różę Angelę więc mam na co wymienić. Też ładna .
W ogrodzie faktycznie dominuje zieleń ale powoli zaczyna się robić bardziej kolorowo. Róże dopiero zaczynają kwitnąć, spóźnione o jakieś 2 tygodnie.
Do Rosarium trzeba trochę zboczyć z głównych tras na boczne drogi ale ja lubię jeździć. Ogrodu pokazowego nie ma tylko różana rabata przy domu. Akurat trafiłam na pełnię kwitnienia.

Sylwia, wcześniej nie zauważyłam żeby coś dolegało trzmielinie, objawy pojawiły się dość nagle. Sprawdzę na jakiejś gałązce czy nie ma objawów werticilozy.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Gruszka_na_w... 21:21, 25 cze 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24241
Joku napisał(a)

Gosia (Gosialuk), Na razie krzew wygląda smętnie. Póki co obserwuje co będzie.


Wiele lat temu takie oprzędy przypominające pajęczynę i drobne gąsieniczki miałam na trzmielinie europejskiej. Opryskałam jakimś środkiem owadobójczym i pomogło. Problem nigdy więcej się nie pojawił.
Bardzo lubię moje dwie trzmieliny oskrzydlone za ich wiosenną i jesienną odsłonę. Chyba nie zamieniłabym ich na różę, bo ich ogrodowa atrakcyjność przypada w czasie, kiedy w ogrodzie jeszcze albo już niewiele roślin przyciąga wzrok. Trudny wybór przed Tobą.
Na ROD-owskiej działce miałam wiciokrzew pomorski. To była najbardziej pachnąca roślina.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Joku 21:31, 25 cze 2025


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13235
Oprysk potraktowałam trochę po macoszemu, bo zaraz za płotem jest taras sąsiadów, nie chciałam przesadzić z dawką trucizny. Na razie do problemu podchodzę ze stoickim spokojem . Co ma być to będzie.
A wiciokrzew faktycznie bardzo intensywnie pachnie.

Aż poszłam powąchać .
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies