
... Madżenko tylko odzyskam wygląd człeka poczciwego bo ja nic z damy nie mam jak w ugor idę ... wysmotrucham się zawsze jak nieboskie stworzenie

... i kręgosłup przebłagam chemią oczywiście aby uprzejmie przestał szaleć ... no i wgram i zmniejszę zdjęcia

...
apropo boskiej czy nieboskiej

... w literaturze moje nieszczęsne nieletnie pacholę przechodzi przez nurt romantyków ... jako umysł raczej ścisły (po tatusiu oczywiście

) odnaleźć się w dziełach wieszczów nie potrafi a po kilku rzekła "na różnych imprezach bywałam .... na nich byli różni ludzie i uwierz mader ci ludzie (no bo nie ona !!! mam nadzieję

) byli po różnych kombinacjach środków ale takiego odjazdu jak romantyczni przodkowie to nikt nie miał " ... przypomniałam sobie Dziady i z całym szacunkiem dla wieszcza

zaintrygowana jestem co przed spozył

??????????