wyciepałam z tej rabaty okrywowe ... została jedna pod murem ... trochę mi ich żal (bo rabata straciła swój pierwotny charakter ... ) ... ale mam nadzieję, że jak angeliki zastąpi pomponella i zapomniałam ??? no inna taka z rosarium to humor mi się poprawi
to juz nie tylko potrzeba ... to absolutna konieczność ... i najpiękniejsze ... żon to wie i to jego "poczeba " !!! ... a to oznacza, że transfer bendzie ... mam nadzieję
Iza a propo's carexów, coś takiego będę tworzyć http://www.pinterest.com/pin/421579215089719859/
Chyba wiosną eksmituję runiankę i porozsadzam moje carexy morrowi pod graby z bukszpanami a'la Luciano Giubbilei. Marzą mi się tak uporządkowane carexy...