woda, woda, jesczzre raz woda i równomierny nawóz. Dodatkowo chyba piesek się zalatwia. Tam gdzie nasikał i padało to trawa bujna, a tam gdzie nasikał i susza to wypaliło.
Czy nie wydaje Wam się, że przesadzamy stosując ogromne ilości sztucznych nawozów? Nawozy po rozposzczeniu czesciowo zostaja wchloniete przez rosliny. Inna czesc trafia do nizszych warstw gleby i powoduje ich zmiane. Czy te niewykorzystane resztki nawozu nie powoduja zatruwania wody pitnej? Pomyslmy, zastanówmy się jak eliminować szkodliwy wplyw czlowieka na srodowisko naturalne. Danusiu proponuje aby powstal temat naturalnych metod nawozenia trawnika. Dziękuję i proszę o dobrowolne datki w ramach promocji partii zielonych.
Przesadzamy. Apeluję - Używajmy kompostu własnej produkcji.
Powstał temat i trąbimy o tym od 9 lat.
Ale ludzie są ludźmi i nie cenią tych rad. Nie wszyscy w każdym razie.
O datki to bym raczej nie apelowała, a raczej apelowała do każdego z nas, aby coś zmienił w swoim życiu, aby chronić środowisko. Datkom dla partii jestem przeciwna