Nie ma takiej opcji aby zapanować nad tym jak on sieje. Rozrzut zależy od ustawienia i od tego z jaką prędkością idziesz. Raz szybko, raz się zatrzymujesz. Nie wiesz jakim torem idziesz, czy odległość poszczególnych przejść jest w odpowiednim rozstawie. Czy są przerwy, czy nawóz jest zdublowany?
Wszystkiego nie wiesz, a więc efekt jest nieprzewidywalny. Na Ogrodiwksu jeszcze nikt nie pokazał, żeby udało się równomiernie rozsiać nawóz.

To ciekawe, że producent nie przewidział takiej instrukcji. Ćwicz, to czyni mistrza i być może sam opracujesz taką instrukcję dla innych. Ja od pierwszego siania takim siewnikiem wywaliłąm go na śmieci.

Moim zdaniem najlepiej wychodzi nawożenie z ręki ruchem przypominającym karmienie kur Przy większych powierzchniach sprawdzi się tzw. ruch siewcy, ale da mniejszą kontrolę nad równomiernym rozsypaniem. Tak czy owak na wózki wszyscy się skarżą i nie należy wierzyć we wszystko co oferują producenci sprzętu, bo wiadomo że połowa z tych wynalazków jest niepraktyczna i pomaga, ale jedynie firmie.

O, i to chciałam usłyszeć na potwierdzenie moich słów.

Potwierdzam, że użytkowanie siewnika kołowego mija się z celem przy nawożeniu. Miałem i sprzedałem. Odradzam. Lepszy ręczny. Mieści 1,5kg, wiec trzeba dosypywać, ale nigdy nie zrobił tyle szkód co ten kołowy.

Jutro planuję nawozić siarczanem amonu. Mam nadzieję że nie jest za wcześnie. Trawa już miejscami się zieleni więc chyba już czas.

Piotr_K napisał(a)

Jutro planuję nawozić siarczanem amonu. Mam nadzieję że nie jest za wcześnie. Trawa już miejscami się zieleni więc chyba już czas.

Piotr. Nie spiesz się tak z nawożeniem. Fakt, że siarczan amonu wolno przenika wgłąb ziemi, ale najpierw należałoby zrobić wertykulację trawnika, a dopiero później pomyśleć o wzbogaceniu gleby w azot i siarkę. Trawa wchodzi w stan wegetacji z chwilą pojawienia się żółtych pąków na forsycji i od tego momentu należałoby stosować nawozy. Po rozsypaniu siarczanu amonu pamiętaj o solidnym podlaniu trawnika.

Mam pytanie odnośnie trawnika, który zakładałem we wrześniu. Jako, że było u mnie sporo opadów a słońca niewiele to trawnik nie zagęścił się należycie. Czy teraz powinienem dosiać trawę po całości? Czy może nawieźć i czekać aż się rozkorzeni? ( tak to wygląda na zdjęciach)
Chciałbym nawieźć saletrą, tylko nie wiem jaką dawką powinienem? Napisane jest, że na trawniki 4 kg/100m2 ale czytając posty z wcześniejszych lat nie jest to do końca wyjaśnione: czy podzielić na mniejsze dawki i co pewien okres nawozić czy nawieźć raz a później normalnym nawozem do trawników?

Czy po rozsypaniu saletry amonowej trzeba trawnik od razu podlac,czy mozna poczekac do opadow deszczu?.I w jakich porach najlepiej nawozic?
Z kurami miałam do czynienia wiec pojde za rada DarJush. Tylko czy sie sypie w kratke nawoz tak jak przy sianiu trawy ? Nie wiem co mi z tego wyjdzie ,ale zawsze musi byc ten pierwszy raz.

mest, trawnik wygląda bardzo dobrze, daj mu czas i wstrzymaj się z dosiewkami, uważam, że się zagęści. 4kg/100m2 to na cały sezon (chociaż 4kg to i tak dużo wydaje mi się), poniżej tabela nawożenia:



Jak sypniesz 4kg na raz, to spalisz.

adkawi, od razu obficie podlać, nawozić na krzyż.

Trawnik ma rok czasu, czy mam robic wertykulacje juz ladnie grzeje sloneczko i widze ze trawa rosnie tylko ze jest duzo suchej trawy
Moze pomoze samo koszenie i wtedy dac nawoz